– Rynek dużych mieszkań wykazuje tendencję wzrostową, szczególnie w segmencie lokali luksusowych – ocenia Renata Cimaszewska, członek zarządu spółki m2 Group. – Największym zainteresowaniem cieszą się apartamenty w nowych inwestycjach lub odrestaurowanych kamienicach. Najważniejszym kryterium wyboru jest lokalizacja. Najbardziej poszukiwane są apartamenty w kameralnych budynkach w ścisłym centrum oraz na Mokotowie – dodaje.
I podkreśla, że atrakcyjność nieruchomości podnoszą przypisane do mieszkania tarasy i ogrody dachowe, a także siłownia czy basen wyłącznie dla mieszkańców osiedla.
– Decydując się na duże luksusowe mieszkanie, trzeba mieć ponad 1,5 mln zł. Na jednym z mokotowskich osiedli ceny transakcyjne mkw. lokali wynoszą 16 tys. zł – wskazuje Renata Cimaszewska. – Wymagany budżet może być jednak znacznie większy. Chcąc kupić apartament o powierzchni 170 mkw. w odrestaurowanej kamienicy na ul. Mokotowskiej, musimy się liczyć z wydatkiem ponad 4,5 mln zł. Mimo że ceny luksusowych mieszkań utrzymują się na wysokim poziomie, nieruchomości są kupowane głównie za gotówkę – dodaje.
Z analiz m2 Group wynika, że nie wszystkie ponad 100-metrowe mieszkania cieszą się jednakowym zainteresowaniem. – Najmniejszy popyt jest na lokale w blokach z wielkiej płyty. Klienci niechętnie decydują się też na lokale w budynkach z lat 90., szczególnie gdy nie ma w nich windy i wydzielonych dla mieszkańców miejsc parkingowych.
Według Joanny Lebiedź, właścicielki agencji Lebiedź Nieruchomości, mieszkania powyżej 80 mkw. przeżywają nie najlepszy czas. – Wyniki sprzedaży takich lokali są też nie najlepsze – mówi. – Na takiej powierzchni mamy zwykle trzy, cztery i więcej pokoi. A w tym segmencie rynku nadal nie ma zadowalającego popytu. Wynika to przede wszystkim z trudności z kredytowaniem tak drogiego zakupu – tłumaczy.