Aktualizacja: 16.11.2015 15:20 Publikacja: 16.11.2015 12:13
Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski Dariusz Gorajski
Rz: Inwestor jest zainteresowany nabyciem działki budowlanej o powierzchni 1,2 tys. mkw. i regularnym kształcie, w otoczeniu której znajduje się las oraz inne nieliczne zabudowania. Działka jest uzbrojona, posiada dostęp do utwardzonej drogi, a w pobliżu znajduje się linia energetyczna. Wydaje się, że ziemia jest idealna pod budowę domu. Czy inwestor może napotkać problemy związane z budową? Na co powinien zwrócić szczególną uwagę?
Andrzej Lulka, radca prawny, wspólnik kancelarii Andrzej Lulka i Wspólnicy Kancelaria Prawna sp.k. Specjalizuje się w prawie obrotu nieruchomościami oraz prawie budowlanym. Uczestniczył w wielu znaczących projektach nieruchomościowych o zasięgu krajowym i międzynarodowym: Na pierwszy rzut oka rzeczywiście wydaje się, że działka spełnia podstawowe wymagania niezbędne do przeprowadzenia budowy.
Wartość polskiego rynku nieruchomości premium i luksusowych to 3,5 mld zł – szacuje KPMG. Rezydencję na warszawskim Żoliborzu sprzedano w tym roku za 50 mln zł.
Apartamentowiec w podwarszawskim Legionowie ma być gotowy w drugim kwartale 2025 roku.
W imieniu niemieckiego klienta firma inwestycyjna Invesco Real Estate kupiła hotel Cloud One Hotel Gdańsk. Obiekt oferuje 327 pokoi.
Trei Real Estate Poland rozpoczyna budowę osiedla przy ul. Królewskiej w podwarszawskim Milanówku. Budynki będą certyfikowane w systemie BREEAM.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Rzeszowskie centrum logistyczno-przemysłowe dostarczy na rynek ponad 52 tys. mkw. powierzchni magazynowej i biurowej.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Współcześnie SLAPP przybierają coraz bardziej agresywne, a jednocześnie zawoalowane formy. Tym większe znacznie ma więc właściwe zakresowo wdrożenie unijnej dyrektywy w tej sprawie.
To, co niszczy demokrację, to nie wielość i różnorodność opinii, w tym niedorzecznych, ale ujednolicanie opinii publicznej. Proponowane przez Radę Ministrów karanie za „myślozbrodnie” to znak rozpoznawczy rozwiązań antydemokratycznych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas