Komentuje Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl:
- Niewielka mobilność polskich pracowników jest problemem, o którym mówi się coraz częściej. W tym kontekście chodzi o migracje wewnątrz kraju, a nie zagraniczne wyjazdy zarobkowe. Dane Eurostatu potwierdzają, że Polacy są niezbyt chętni do zmiany krajowego miejsca zamieszkania.
Wśród 27 europejskich nacji, mniejszą mobilnością cechują się tylko Rumuni i Łotysze. Informacje statystyczne sugerują również, że mobilność mieszkańców danego kraju nie jest mocno powiązana z rozwojem rynku najmu. To wskazówka dla polityków, którzy dzięki budowie mieszkań czynszowych, chcieliby zwiększyć skłonność Polaków do przeprowadzek.
Informacje na temat mobilności Europejczyków, nie są łatwe do znalezienia. Takie dane przy okazji kolejnych spisów powszechnych zbiera Eurostat. W 2011 roku Europejski Urząd Statystyczny za pośrednictwem współpracujących instytucji (m.in. GUS), zapytał obywateli 27 państw, czy rok wcześniej mieszkali w tym samym miejscu. Po zebraniu wyników okazało się, że tylko niewielka część Polaków (1,40 proc.) zmieniła krajowy adres zamieszkania. Ponad połowa migrujących rodaków (0,74 proc. ogółu populacji), przeprowadziła się w obrębie jednego z 66 ówczesnych regionów statystycznych NUTS 3. To oznacza, że tylko 0,66 proc. Polaków rok przed spisem powszechnym, mieszkało w zupełnie innym regionie kraju.
Po sprawdzeniu analogicznych wyników dla innych krajów Europy, możemy stwierdzić, że w 2011 roku Polacy byli jedną z najmniej mobilnych nacji. Mniejszą skłonnością do przeprowadzek cechowali się tylko Rumuni i Łotysze. Wynik odnotowany w sąsiednich Czechach (udział osób po przeprowadzce: 3,55 proc.) i Niemczech (3,34 proc.), był znacznie wyższy od wartości z Polski. Krajom Europy Środkowej, wiele brakuje jednak do Belgii, Danii, Finlandii, Francji, Islandii, Norwegii, Szwecji, Wielkiej Brytanii oraz Portugalii. W tych państwach, inny adres zamieszkania przed rokiem, zadeklarowało ponad 9 proc.