Aktualizacja: 15.02.2025 13:37 Publikacja: 26.05.2022 21:15
Rozpoczęte inwestycje nie są zagrożone, choć mogą się zakończyć później, niż planowano
Foto: shutterstock
O „luce kadrowej” w branży budowlanej mówi Krzysztof Koziar, szef działu doradztwa budowlanego w firmie doradczej CBRE.
Od wybuchu wojny naszą granicę przekroczyło ponad 3,4 mln uchodźców. – Ponad 1,3 mln przekroczyło ją w drugą stronę, z czego 150 tys. wyjechało w pierwszych dniach i tygodniach rosyjskiej agresji – przypomina Krzysztof Koziar. – Byli to mężczyźni, którzy porzucili pracę m.in. na polskich budowach i w firmach transportowych, żeby walczyć za ojczyznę.
Firmy płynnie przechodzą z rynku mieszkań na rynek biur i odwrotnie. Spółki kojarzone z obiektami handlowymi budują osiedla. Liczą się najlepsze wyniki.
Nasze place budów mogło opuścić nawet 30 proc. ukraińskich pracowników. Im mniejsza firma, tym ubytek siły roboczej relatywnie większy. Duże firmy deweloperskie zapewniają, że harmonogramy oddawania osiedli nie są zagrożone.
Dług jednego dewelopera to średnio 41,5 tys. zł. Nieporównywalnie bardziej zadłużeni są podwykonawcy – wskazuje KRD.
Mimo mocnych zawirowań rynkowych, nie widać zapaści w statystykach nowych projektów mieszkaniowych. Dlaczego? I co dalej?
Technologia modułowa to szybsze budowanie. Jak pokazuje przykład Szwecji, mogłaby być podstawą publicznych programów mieszkaniowych – mówi Marcin Gołębiewski, prezes spółki Unihouse.
– Efekt ekonomiczny tego typu programów jest dosyć oczywisty – powiedział Adrian Zandberg, kandydat partii Razem na prezydenta RP, komentując założenia nowej strategii mieszkaniowej „Pierwsze klucze”.
Polska negocjuje zakup okrętów podwodnych w ramach programu Orka. Stany Zjednoczone szykują nowe cła, które mogą objąć Unię Europejską. Tymczasem rząd przedstawił nowy program mieszkaniowy, który wyklucza deweloperów i fliperów.
Błędna kwalifikacja nieruchomości jako zabudowanej może skutkować tym, że nie zostanie ona zaoferowana gminie w ramach pierwokupu, a w rezultacie – nieważnością umowy sprzedaży.
Kilkunastu największych deweloperów na rozbudowę banków ziemi może przeznaczać kilka miliardów zł rocznie.
Nabywcy gotówkowi i inwestorzy będą zawsze, ale bez taniego kredytu hipotecznego popyt kupujących mieszkania na własne potrzeby będzie mocno ograniczony. Osobiście nie wierzę w obniżki stóp w tym roku - mówi Mikołaj Konopka, prezes Grupy Dom Development.
Mediana cen ofertowych mieszkań na stołecznym Śródmieściu przekracza 22,7 tys. zł za mkw. Na Starym Mieście w Krakowie to 20 tys. zł za mkw. Gdzie jest taniej?
Stacja ładowania pojazdów elektrycznych – poza fundamentem – nie jest opodatkowana podatkiem od nieruchomości.
Pieniądze z emisji obligacji są niezbędne do realizacji strategii budowania 400 tys. mkw. magazynów rocznie. Część nieruchomości chcemy zostawić we własnym portfelu, by czerpać przychody z najmu – mówi Tomasz Mika, członek zarządu 7R.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas