- Podczas gdy deweloperzy odnotowują rekordowe wyniki sprzedaży, również rynek wtórny przeżywa duże ożywienie. Te same grupy potencjalnych nabywców, które są zainteresowane ofertą deweloperów, poszukują ciekawych propozycji także wśród używanych mieszkań - podkreśla Marcin Jańczuk, ekspert sieciowej agencji Metrohouse. - Obok osób wspierających się kredytem nie brakuje też tych płacących gotówką. Stanowią nawet połowę wszystkich zainteresowanych zakupem nieruchomości - szacuje.
Dla inwestora, dla singla
- Ruch na rynku wzmacnia w dalszym ciągu aktywność inwestorów. Sektor mieszkaniowy jest przez nich postrzegany jako bezpieczna przystań dla oszczędności, więc znaczna część ostatnich zakupów dotyczy lokali przeznaczonych na wynajem - opowiada Marcin Jańczuk. - Poszukujących mieszkań w celach inwestycyjnych powinna zainteresować informacja, że Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa nosi się z zamiarem zniesienia limitów wielkości poszczególnych pomieszczeń. Przykładowo, obecnie pokój w nowo budowanym jednopokojowym mieszkaniu nie może mieć mniej niż 16 mkw. Obowiązujące rozporządzenie mówi też o minimalnej szerokości pokoju sypialnianego, kuchni oraz kubaturze łazienki. Jeżeli projekt nowelizacji usunie te zapisy, możemy spodziewać się wysypu mikromieszkań, które mogą być ciekawym urozmaiceniem inwestycyjnym dla osób lokujących na rynku nieruchomości swoje oszczędności - ocenia ekspert.
I dodaje, że będzie też rozwiązanie dla singli, poszukujących dostępnej cenowo oferty mieszkań na start. Ze statystyk Metrohouse wynika, że w największych polskich miastach rynek mieszkań o powierzchni 25 mkw. nie przekracza 2 proc. Popyt jest znacznie większy. - Mała podaż niewielkich nieruchomości wynika właśnie z braku możliwość budowy tego typu lokali, a dostępne mikromieszkania w dużej części znajdują się w starym, często przedwojennym budownictwie i są wynikiem podziału dużo większych lokali - przypomina Marcin Jańczuk. - Warto jednak pamiętać, że cena metra małych mieszkań jest zwykle wyższa niż standardowych metraży.
Wakacyjne podwyżki
Agencja Metrohouse przeanalizowała ceny transakcyjne mieszkań z trzech ostatnich miesięcy. - Wśród siedmiu miast poddanych analizie w trzech przypadkach ceny są wyższe niż przed miesiącem. W Gdyni wzrosty są najwyższe, a średnia stawka za mkw. po raz pierwszy od prawie roku przekroczyła 5 tys. zł (5 241 zł za mkw). - podaje Marcin Jańczuk. - Wakacyjne zwyżki cen nie powinny dziwić, ponieważ w tym okresie do gry wchodzą inwestorzy nabywający nieruchomości o podwyższonym standardzie - wyjaśnia.
I dodaje, że rok temu nie dochodziło do istotnych wahań cen. - W Gdańsku za mkw. mieszkania płacono 5 605 zł, a różnica pomiędzy przeciętnymi obecnymi cenami transakcyjnymi a tymi sprzed roku wynosi ponad 11 proc. - podaje ekspert Metrohouse. - Tu, podobnie jak w Gdyni, sprzedają się nie tylko mieszkania na obrzeżach, ale też świetnie zlokalizowane apartamenty, które wydają się być idealne na wynajem - zwraca uwagę.