Aktualizacja: 14.07.2017 08:08 Publikacja: 13.07.2017 19:13
Hanna Gronkiewcz-Waltz
Foto: PAP/Marcin Obara
Działka warta 60 mln zł, na której miał stanąć 245-metrowy punktowiec , została przekazana w 2012 r. trójce nabywców roszczeń, mimo, że już wcześniej wypłacono za nią odszkodowanie jej byłemu współwłaścicielowi, Duńczykowi. Wróciła do miasta dopiero wtedy, gdy wskutek zrzeczenia się trojga jej współwłaścicieli praw do nieruchomości, została rozwiązana umowa użytkowania wieczystego.
Przez prawie całe posiedzenie Krzysztof Śledziewski, były urzędnik (rozwiązanego) Biura Gospodarki Nieruchomościami, zeznający jako świadek, odsłaniał kulisy tej sprawy i działań, które do niej doprowadziły. Powiedział m.in., że zwrotami nieruchomości interesowali się różni politycy i radni, i „wprost naskakiwano na BGN, dlaczego nie zwraca nieruchomości". Często zasłaniał się jednak niepamięcią.
Egzamin ósmoklasisty 2025 - dzień pierwszy. Uczniowie ósmych klas szkół podstawowych zmagali się dzisiaj z język...
Egzamin ósmoklasisty 2025 - dzień drugi. Uczniowie ósmych klas szkół podstawowych zmagali się dzisiaj z zadaniam...
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie reprezentować Polskę w kontaktach z Komisją Europejską i unijnym...
Wniosek o zmianę miejsca głosowania można składać już na 44 dni przed dniem wyborów, nie później jednak niż trze...
Kandydującego w wyborach prezydenckich z poparciem PiS Karola Nawrockiego do sądu za naruszenie dóbr osobistych...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas