– Teraz będziemy mieszkać przynajmniej w jakichś godziwych warunkach – cieszy się Kamila Lewandowska, córka Krzysztofa. – Warunki mamy bez porównania lepsze niż w starym przedszkolu, w którym dotąd koczowaliśmy.
Starostwo powiatowe przekazało im klucze do nowego mieszkania. – Na razie na pół roku z możliwością przedłużenia – mówi Mirosław Pszonka, wicestarosta. – Nie zostawimy tych ludzi w potrzebie.
O sprawie pisaliśmy przed tygodniem. Dom Lewandowskich został zburzony przez nowego właściciela działki. Bez żadnego ostrzeżenia i z całym dobytkiem w środku. Wszystkiemu biernie przyglądali się policjanci.
Rozbiórka była możliwa z powodu dwóch różnych systemów numeracji ulicy: miejskiej i powiatowej.
– Nie zostawię tak tej sprawy. Będę walczył o sprawiedliwość. Tylko boję się, że sprawa będzie zamieciona pod dywan – dodaje Krzysztof Lewandowski.