Nowe mieszkanie do wzięcia od pośrednika

Pośrednicy zdobywają nowe terytorium. Sprzedają już nie tylko używane mieszkania, ale coraz częściej również te, dopiero powstające. Za takie transakcje płacą im deweloperzy, a nie kupujący nieruchomość

Publikacja: 23.06.2008 07:56

Nowe mieszkanie do wzięcia od pośrednika

Foto: locus

W prasie czy w Internecie przy ogłoszeniach o sprzedaży mieszkań w nowo budowanych inwestycjach coraz częściej nie ma informacji o biurach sprzedaży dewelopera, a kontakt jest na agencje nieruchomości. To one szukają chętnych na lokale i popisują z nimi umowy sprzedaży.

[srodtytul]Szerokie portfolio agencji[/srodtytul]

Jednym z pierwszych pośredników, który wszedł na rynek pierwotny, jest Emmerson Nieruchomości. Firma ma już na tym polu dziesięcioletnie doświadczenie. Dlaczego podjęła się takiej sprzedaży? – Taka była potrzeba rynku. Duża agencja powinna mieć w swojej ofercie wszystko. Mieszkania stare, usługi doradcze, pośrednictwo kredytów, zarządzanie nieruchomościami czy też usługi remontowe – tłumaczy Jarosław Skoczeń, rzecznik prasowy agencji. Jego firma sprzedaje nowe mieszkania czy domy nie tylko w Warszawie, ale też w innych miastach, m.in. w Łodzi czy we Wrocławiu. W tej chwili w ofercie Emmersona jest sześć nowo powstających inwestycji w stolicy i okolicach.

Na klientów czekają mieszkania w inwestycji Aura Park w Wilanowie. Powstają tam mieszkania o powierzchni 52 – 146 mkw., które kosztują od 8 do 11 tys. zł za mkw. Będą oddawane do użytku w kwietniu 2009 roku.Z kolei w kwietniu tego roku rozpoczęła się budowa osiedla Wola Prestige. Mieszkania mają tam od 40 do 130 mkw. Kosztują od 6 tys. 955 zł do 9,5 tys. zł za mkw. Pierwszy etap budowy zostanie zakończony w grudniu 2009 r. Emmerson ma w swojej ofercie też domy w Chyliczkach pod Piasecznem. Mają po 189 mkw. Powstają w zabudowie bliźniaczej i kosztują 1 mln 70 tys. zł. Ich budowa ma zostać zakończona we wrześniu. – Klienci nie płacą żadnej prowizji przy zakupie nowego mieszkania. Płaci nam deweloper, który podpisał z nami umowę na wyłączną sprzedaż mieszkań. Przy zakupie takich lokali klientów interesuje przede wszystkim cena i jakość wykonanej usługi – dodaje Jarosław Skoczeń.

[srodtytul]Ostrożność agentów[/srodtytul]

Agencja Locus dwa tygodnie temu rozpoczęła sprzedaż mieszkań w Konstancinie. Inwestycję realizuje firma Fartex. Budynek położony jest przy ul. Bielawskiej. Znajdzie się w nim 61 mieszkań o powierzchni od 30 do 120 mkw. Kosztują one po 6 tys. 950 zł za mkw. Ukończono już budowę garaży, a w tej chwili ruszyła budowa kondygnacji naziemnych. Inwestycja ma być zakończona w trzecim kwartale 2009 roku. Poza tym Locus ma w ofercie apartamanty na osiedlu Gracja w Wilanowie. Tam przy ul. Bruzdowej powstaje sześć bloków, które mają po trzy kondygnacje, a mieszkania liczą od 60 do 135 mkw. Kosztują od 8,6 do 9,6 tys. zł za mkw. Z 46 apartamentów sprzedano już 12.

Ta sama agencja ma w swojej ofercie też powstające domy przy ul. Wał Zawadowski w Wilanowie. Położone są one na 600 – 700-metrowych działkach i mają 261 mkw. powierzchni. Kosztują od 1,4 mln do 1,6 mln złotych. Inwestycja jest już na ukończeniu. Lada moment agencja rozpocznie sprzedaż domów w Kamionce za Zalesiem. Czeka z tym do czasu, aż inwestor otrzyma pozwolenie na budowę. Locus na razie robi tylko rezerwację. W Kamionce powstanie 16 budynków w zabudowie bliźniaczej. Mają kosztować 700 – 800 tys. zł.

– Ofert z rynku pierwotnego będziemy mieć więcej. W tej chwili prowadzimy negocjacje z deweloperem, który stawia osiedle na Woli – opowiada Jarosław Gabler z agencji Locus. Jego zdaniem firmy, które stawiają domy, coraz częściej się decydują, by ich sprzedażą zajęli się pośrednicy. – Dotyczy to nie tylko małych, ale również i średnich deweloperów, którzy nie chcą budować własnych działów sprzedaży. Przecież wiadomo, że do agencji trafiają ludzie, którzy chcą kupić mieszkanie i na miejscu dostają kompleksowy przegląd zarówno rynku wtórnego, jak i pierwotnego – tłumaczy Gabler. Podkreśla, że klienci nie płacą za pośrednictwo agencji, bo koszty te pokrywa inwestor. Ale jak zauważa agent z Locusa, nabywcy, kupując nowe mieszkanie w agencji, nie mogą się targować. – Decyzje o obniżeniu ceny podejmuje deweloper. My możemy my tylko przekazać propozycję klienta – dodaje Jarosław Gabler.

[srodtytul]Tylko ze sprawdzonymi[/srodtytul]

Na sprzedaż nowo powstających mieszkań zdecydowała się też agencja Bracia Strzelczyk, która szuka nabywców na 140 mkw. apartamenty w segmentach w Wilczej Górze pod Piasecznem. – Te budynki już stoją. Mieszkania kosztują po 5 tys. 150 zł za mkw. – mówi Leszek Baranowski, dyrektor biura.

Dodaje, że choć to nie jest ich pierwsza oferta z rynku pierwotnego, to jego firma podchodzi do takich sprzedaży ostrożnie. – Nasza agencja ma własną markę i nie możemy sobie pozwolić na to, żeby „świecić” oczami za błędy deweloperów. Dlatego jeśli przyjmujemy do sprzedaży takie mieszkania, musimy mieć pewność, że one powstaną. Umowy z firmami podpisujemy dopiero wtedy gdy inwestycja już powstaje, a deweloper ma na koncie inne ukończone budynki – dodaje dyr. Baranowski.

W prasie czy w Internecie przy ogłoszeniach o sprzedaży mieszkań w nowo budowanych inwestycjach coraz częściej nie ma informacji o biurach sprzedaży dewelopera, a kontakt jest na agencje nieruchomości. To one szukają chętnych na lokale i popisują z nimi umowy sprzedaży.

[srodtytul]Szerokie portfolio agencji[/srodtytul]

Pozostało 93% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej