Powstało aż pięć projektów, które mają ułatwić obrót ziemią rolną. Nowelizują one trzy ustawy: [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=173740]o ochronie gruntów rolnych i leśnych[/link], [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169157]o kształtowaniu ustroju rolnego[/link] oraz [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=248488]o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa[/link]. Są one na różnym etapie legislacyjnym. Dwa projekty są rządowe, trzy komisji „Przyjazne państwo”, a jeden – posłów PiS.
[srodtytul]Koniec wsi w mieście[/srodtytul]
Wszystko wskazuje na to, że od 1 stycznia 2009 r. znikną grunty rolne w miastach (ponad połowa powierzchni polskich aglomeracji to grunty rolne). Senat przyjął bez poprawek nowelizację ustawy o ochronie gruntów leśnych – brakuje tylko podpisu prezydenta. [b]Zakłada ona, że grunty wszystkich klas w miastach, a na wsi klasy IV – VI, zostaną odrolnione z chwilą wejścia w życie tej noweli, czyli od początku nowego roku.[/b]
Obecnie o tym, czy dana działka ma charakter rolny czy budowlany, decyduje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Tam więc, gdzie planu nie ma, co do zasady nie odrolni się gruntu. Na zmianie skorzystają głównie mieszkańcy dużych metropolii, bo tam brakuje miejscowych planów. W miastach, w których plany są, wiążące są ich ustalenia.
– Zwiększy się podaż gruntów inwestycyjnych w miastach – ocenia Zbigniew Malesa, dyrektor Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Mniej będzie także, według niego, formalności związanych z rozpoczęciem inwestycji. Szybciej więc będzie można je załatwić. – Skończy się także handel spekulacyjny ziemią – dodaje.