Reklama

Samowolka na budowach

Publikacja: 02.03.2009 01:34

Z nowelizacją prawa budowlanego inwestorzy wiązali wielkie nadzieje. Nie dość, że wydawało się, że będzie można budować łatwiej, krócej załatwiać formalności w urzędach, to jeszcze przez głowę przemknęła myśl, że uproszczenie procedur pozwoli zapanować nad chaosem. Bo skoro będzie mniej możliwości obchodzenia przepisów i uznaniowości, decyzje – teoretycznie – powinny być spójne. Tymczasem czytając przegłosowaną niedawno w Sejmie nowelizację ustawy – Prawo budowlane można odnieść wrażenie, że prawdziwa samowolka na budowach dopiero przed nami.

I małe inwestycje typu domy jednorodzinne, i duże – typu magazyny, można bowiem będzie (jeśli Senat nie zmieni zapisów, a prezydent podpisze ustawę) budować na tzw. zgłoszenie.

W konsekwencji, jeśli jakiś zakład produkcyjny nie zostanie wymieniony w stosownym rozporządzeniu jako ten, przy budowie którego potrzebna jest opinia o wpływie obiektu na środowisko, powstanie na osiedlu domów, za milczącą zgodą urzędników. To skrótowa interpretacja przepisów nowelizacji, ale taka sytuacja będzie mogła się wydarzyć.

Sąsiedzi takiej fabryki czy też osiedla wysokościowców – gdy zorientują się, co powstaje obok – nie będą mogli zrobić nic poza dochodzeniem swoich praw na drodze cywilnej. A takie sprawy ciągną się przecież latami. Tymczasem budowa będzie rosła, obiekt zacznie działać.

Nawet jeśli sąd uzna racje sąsiadów, trudno wyobrazić sobie, że nakaże rozebrać coś, co zostało wybudowane legalnie, zgodnie z przepisami. A że oderwanymi od rzeczywistości...

Reklama
Reklama

Nie mam zamiaru bronić pieniaczy czy pseudoekologów protestujących dla zasady lub pieniędzy przeciwko każdej budowie w okolicy, a nawet 100 km od ich domu. Uważam jednak, że osoby mieszkające wokół niezabudowanych działek będą pokrzywdzone nowymi przepisami, jeśli w obecnym brzmieniu wejdą w życie.

Z nowelizacją prawa budowlanego inwestorzy wiązali wielkie nadzieje. Nie dość, że wydawało się, że będzie można budować łatwiej, krócej załatwiać formalności w urzędach, to jeszcze przez głowę przemknęła myśl, że uproszczenie procedur pozwoli zapanować nad chaosem. Bo skoro będzie mniej możliwości obchodzenia przepisów i uznaniowości, decyzje – teoretycznie – powinny być spójne. Tymczasem czytając przegłosowaną niedawno w Sejmie nowelizację ustawy – Prawo budowlane można odnieść wrażenie, że prawdziwa samowolka na budowach dopiero przed nami.

Reklama
Nieruchomości
Klienci liczą, porównują, negocjują. „Nie można bawić się cenami”
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Nieruchomości
Inwestorzy PRS mieli budować w Polsce na wyścigi. Co ich powstrzymało?
Nieruchomości
Marcin Dumania, prezes Sun & Snow: Może być więcej okazji na rynku apartamentów wakacyjnych
Nieruchomości
Polski kapitał docenił nieruchomości komercyjne
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Nieruchomości
Co grozi deweloperom za nieprzestrzeganie ustawy o jawności cen mieszkań?
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama