Premia kompensacyjna miała być swoistym zadośćuczynieniem od państwa dla właścicieli kamienic za ograniczanie przez długie lata podwyżek czynszów. Wprowadziła ją 19 marca br. ustawa o wspieraniu termomodernizacji i remontów. Przygotowanie tych przepisów wymusił zaś Europejski Trybunał Praw Człowieka (patrz ramka).
Na razie ich realizacja niespecjalnie wychodzi, do czego szczerze przyznaje się Ministerstwo Infrastruktury. Dlatego pojawiła się propozycja zmian.
Zgodnie z obowiązującą ustawą właściciel kamienicy musi zaciągnąć kredyt na remont, a wtedy państwo dofinansuje jego spłatę w postaci premii remontowej oraz kompensacyjnej. Pierwsza wynosi 20 proc. kredytu zaciągniętego na remont. Wyliczenie tej drugiej nie jest już takie proste. Ministerstwo Infrastruktury szacuje, że jest to od 200 do 750 zł za mkw., ale nie całej powierzchni użytkowej budynku, lecz tylko tej części, którą od 12 listopada 1994 r. do 25 kwietnia 2005 r. zajmowały lokale kwaterunkowe.