Kupno lokalu na wynajem nadal przynosi zyski atrakcyjniejsze od lokat bankowych i obligacji Skarbu Państwa. Średnia rentowność najmu (netto), liczona dla najważniejszych ośrodków miejskich (Gdańska, Gdyni, Krakowa, Łodzi, Poznania, Warszawy i Wrocławia), wzrosła z 4,13 proc. dwa miesiące temu do 4,20 proc. w skali roku dziś.
Wyliczenia są robione na podstawie stawek pochodzących z ofert wynajmu mieszkań zamieszczanych w serwisie Domiporta.pl, pomniejszonych o 5 proc., oraz przy uwzględnieniu średnich cen transakcyjnych, po jakich klienci Home Broker i Open Finance kupowali lokale.
Za wynajem mkw. mieszkania trzeba średnio zapłacić 30,75 zł. To jest o 2,03 proc. więcej niż dwa miesiące wcześniej (30,14 zł). W ostatnich dwóch miesiącach stawki najmu spadły w Gdańsku i Gdyni, a w pozostałych miastach wzrosły – najbardziej w Warszawie (o 5,42 proc.), Wrocławiu (o 4,62 proc.) i Łodzi (o 4,21 proc.). W wartościach bezwzględnych najdroższy najem jest w Warszawie, gdzie za mkw. mieszkania trzeba zapłacić przeciętnie 42,2 zł miesięcznie. Na drugim biegunie są Łódź (23,3 zł za mkw.) oraz Poznań (26,2 zł za mkw. ) i Gdynia (26,5 zł za mkw.). Najem lokalu w Warszawie jest więc średnio o ponad 83 proc. droższy niż w położonej o godzinę drogi od niej Łodzi.
Po jesiennym spadku liczby ofert (o blisko 6 proc.) w kolejnych miesiącach znów wzrosła liczba ogłoszeń – o 4 proc. Jest to normalne zjawisko, ponieważ jesienią, w związku z rozpoczęciem roku akademickiego, ofert ubywa, gdyż wiele mieszkań znajduje najemców. Zimą pojawiają się zaś nowe lokale i liczba ogłoszeń wraca do normy.
Z danych Domiporta.pl oraz Home Broker i Open Finance wynika, że najwyższą oczekiwaną rentowność netto mają mieszkania kupione na wynajem w Gdańsku, Łodzi i Warszawie. Osoba kupująca mieszkanie na wynajem w tych miastach może, przy założeniu 10,5-miesięcznego okresu najmu w ciągu roku oraz uwzględnieniu czynszu i podatku, liczyć na 4,5 proc. zysku w skali roku w Gdańsku i Łodzi oraz 4,7 proc. w Warszawie. Mieszkanie we Wrocławiu może przynieść 4,2 proc. zysku, a w Poznaniu 3,9 proc. Najmniej atrakcyjnie prezentują się dane dla Gdyni (3,8 proc.) i Krakowa (3,7 proc.).