W pozostałych dzielnicach ostatni miesiąc nie przyniósł praktycznie żadnych zmian. Nic dziwnego, bo styczeń z reguły uchodzi za miesiąc zastoju na rynku nieruchomości. Stąd sprzedawcy na razie nie decydują się na podwyżki i czekają na większy popyt. Z drugiej strony napływ nowych tańszych mieszkań, zwłaszcza na peryferiach, może doprowadzić do obniżek cen lokali na rynku wtórnym.