Według badań redNet Property Group w ciągu ostatniego roku podaż nowych mieszkań na Białołęce spadła o 35 proc. Do kupienia jest obecnie ok. 1,6 tys. lokali.
– Spadek najbardziej odczuwalny był w przypadku kawalerek i „dwójek". Dziś kawalerki stanowią około 8 proc. oferty w tej dzielnicy – mówi Anna Karaś z redNet Property Group.
W ofercie deweloperów na Białołęce czeka ok. 243 kawalerek. Rok temu do wzięcia było niemal 300 tego typu mieszkań. Jednocześnie potaniały w tym czasie średnio ok. 10 proc. Przeciętna stawka za te lokale wynosi dziś ok. 6 tys. zł za mkw.
– W żadnej innej stołecznej dzielnicy nie kupimy tak tanich kawalerek – zaznacza Anna Karaś. Według serwisu Tabelaofert.pl najniższe stawki wynoszą 5,3 tys. zł za mkw. Np. w projekcie Aluzyjna Park, zrealizowanym przy ul. Aluzyjnej przez spółkę BDJ, na nabywców czeka 43-metrowe, jednopokojowe M za ok. 228 tys. zł.
Z kolei według serwisu Tabelaofert.pl najdroższe lokale kosztują niemal 7 tys. zł za mkw. Np. na Osiedlu Klasyków, budowanym przy ul. Klasyków przez Dom Development, lokum liczące 32 mkw. kosztuje ok. 6,9 tys. zł za metr, czyli w sumie 220 tys. zł. – Przeważają kawalerki w budowie, podczas gdy gotowych ofert nie ma zbyt dużo. Wynika to z bardzo szybkiego tempa sprzedaży najmniejszych, a więc i najtańszych lokali – tłumaczy Anna Karaś.