Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie orzekał w sprawie lex deweloper. To pierwsze tego typu orzeczenie.
Rada miasta odmówiła deweloperowi podjęcia uchwały w sprawie ustalenia lokalizacji inwestycji mieszkaniowej. To na tej podstawie można przekwalifikować w mieście grunt na budowlany.
Deweloper uznał, że radni naruszyli prawo. Nie uzasadnili bowiem, dlaczego podjęli taką, a nie inną decyzję. Nie wynika to również z przebiegu sesji rady. W odpowiedzi na skargę burmistrz wyjaśnił, że zarzuty są niezasadne. Rada miasta podjęła zaskarżoną uchwałę zgodnie z ustalonym porządkiem obrad. Burmistrz przedłożył wraz z kompletem dokumentacji projekt uchwały przewidujący dwa warianty jej podjęcia: pozytywny i negatywny. Sporządził również uzasadnienie do tej uchwały i podpisał jako autor tego projektu.
Rada nie złamała również procedur statutowych. Żaden przepis nie zabrania bowiem procedowania nad dwoma wariantami rozstrzygnięć dotyczącymi tej samej sprawy w jednym punkcie sesji i nie obliguje rady do uzasadnienia swojego rozstrzygnięcia. Rada nie miała więc obowiązku wskazywania w uchwale, co stanowiło podstawę do podjęcia przez nią uchwały odmownej.
WSA rozstrzygnął sprawę na korzyść dewelopera, chociaż nie wszystkie zarzuty uznał za zasadne. Według niego doszło do naruszenia procedur. Mianowicie zabrakło uzasadnienia odmowy ustalenia lokalizacji inwestycji mieszkaniowej. WSA przyznał, że zaskarżona uchwała zawiera uzasadnienie, lecz w żaden sposób nie wynika z niego, jakimi motywami kierowała się rada, podejmując uchwałę odmowną.