Rz: Ile czasu upływa od kupna działki do rozpoczęcia realizacji projektu?
Dariusz Anisiewicz: Czasem kilka lat. By realizacja mogła ruszyć, inwestor musi uzyskać decyzję o warunkach zabudowy lub doprowadzić do uchwalenia planu miejscowego. Musi też mieć decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach i oczywiście pozwolenie na budowę. Do tego dochodzą uzgodnienia z zarządcami sieci w sprawie przyłączenia obiektu i zarządem dróg dotyczące przebudowy układu komunikacyjnego obsługującego przedsięwzięcie oraz pozwolenia wodno-prawne, zgody na usunięcie drzew itp. Często się zdarza, że do tych wszystkich postępowań administracyjnych dołączają organizacje społeczne, co przedłuża procedury. A udział tych „aktywistów" nie zawsze jest podyktowany tzw. interesem społecznym.
Co może najbardziej opóźnić realizację inwestycji?
Przedłużające i mnożące się procedury administracyjne oraz „bezinteresowne" uaktywnianie się tzw. czynnika społecznego. Zdarzają się takie inwestycje, przy których uzyskanie wszystkich zezwoleń trwa znacznie dłużej niż sama budowa.
Czy są problemy ze znalezieniem wykonawcy w obecnych realiach rynkowych?