Tysiące niesprzedanych mieszkań

Ceny nieruchomości w Hiszpanii były w maju średnio 3,6 proc. niższe niż rok wcześniej. Nie wszędzie lokale tanieją.

Aktualizacja: 23.06.2015 20:57 Publikacja: 23.06.2015 20:37

Za mkw. nieruchomości w Hiszpanii trzeba teraz zapłacić średnio 1458 euro

Za mkw. nieruchomości w Hiszpanii trzeba teraz zapłacić średnio 1458 euro

Foto: Bloomberg

- Powrót hossy na rynku nieruchomości w Hiszpanii? Wiele publikacji właśnie w tym tonie opisuje sytuację w tym kraju - zwraca uwagę Bartosz Turek, analityk Lion's Banku. - Trzeba jednak przestrzec przed huraoptymizmem, bo hiszpański rynek nieruchomości wciąż boryka się z problemem potężnej nadpodaży mieszkań, a faktyczna poprawa jest widoczna jedynie w niektórych lokalizacjach - podkreśla.

Analityk powołuje się na dane firmy Tinsa, która szacuje, że w maju tego roku ceny nieruchomości w Hiszpanii były o 3,6 proc. niższe niż rok wcześniej. - Podobne są dane rządowe, z których wynika ponadto, że za mkw. nieruchomości w Hiszpanii trzeba teraz zapłacić średnio 1458 euro, podczas gdy przed kryzysem było to 2100 euro - podaje Bartosz Turek. - Niemniej są miejsca, gdzie ceny rosną - zastrzega.

Z danych firmy Tinsa wynika, że wzrosty cen zanotowano na wybrzeżu (średnio o 1,4 proc. rok do roku), co, jak podkreśla analityk Lion's Banku, nie zmienia faktu, że wyceny w tych rejonach są wciąż niższe niż przed kryzysem średnio o 48,8 proc.

- Jeszcze dokładniejsza analiza danych pokazuje, że w ostatnim roku ceny nieruchomości rosły najbardziej na Wyspach Kanaryjskich (3,6 proc.), Aragonii (1,9 proc.) i w Madrycie (1,7 proc.) - wskazuje Bartosz Turek. -Najważniejsza wydaje się jednak informacja o liczbie niesprzedanych mieszkań. Ta na 2015 rok jest szacowana na ponad 560 tys. To co prawda o 40 proc. mniej niż w 2010 roku, ale wciąż jest to bardzo dużo - podkreśla.

Dla porównania - Lion's Bank szacuje, że w całej Polsce deweloperzy mogą mieć do sprzedania około 80 -100 tys. lokali – ponad sześć razy mniej niż deweloperzy w Hiszpanii. - Nie powinno jednak ulegać wątpliwości, że sytuacja na rynku nieruchomości w Hiszpanii jest bardzo zróżnicowana w poszczególnych lokalizacjach. Duży w tym udział mają nabywcy zagraniczni, którzy kupują nieruchomości w popularnych turystycznie miejscowościach oraz w największych miastach – czyli dokładnie tam, gdzie sytuacja jest najlepsza - zwraca uwagę analityk Lion's Banku. - Co więcej, lokalne banki wciąż sceptycznie podchodzą do finansowania zakupów, przez co aż 70 proc. transakcji jest zawieranych bez kredytu.

Jakie są prognozy? - Firma Standard & Poor's spodziewa się w 2016 r. 2-proc. wzrostu cen w Hiszpanii, a Tinsa przewiduje, że rynek pozbędzie się nadpodaży dopiero w 2017 roku - podaje Bartosz Turek.

Do kupienia jest luksusowa willa na Ibizie, położona na terenie zamkniętego osiedla w jednej z zatok wyspy. - Właściciele mogą korzystać z usług konsjerża, a odległość od plaży to 500 metrów. Budynek ma powierzchnię 565 mkw. Willa stoi na działce o powierzchni 1,1 tys. mkw. - opisuje analityk. - Właściciel willi ma do dyspozycji cztery sypialnie, jeden pokój dla służby, spory pokój dzienny, wyposażoną kuchnię, prywatny ogród, basen, taras i garaż. Cena nieruchomości to 2,3 mln euro.(Źródło: Rightmove).

Nieruchomości
Ghelamco Group wykupiło obligacje. Duża ulga dla inwestorów
Nieruchomości
Przedwiośnie w mieszkaniówce. Duża oferta i stabilizacja cen
Nieruchomości
Polski kapitał na łowach. Jest głód inwestowania w nieruchomości
Nieruchomości
Cukrownia w Pruszczu Gdańskim będzie miastem przyszłości
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Nieruchomości
Najbliższy poniedziałek to dzień prawdy dla Grupy Ghelamco