Rz: Do tej pory spółka Vastint była związana z rynkiem nieruchomości komercyjnych. Dlaczego teraz chce wejść w segment mieszkaniowy?
Roger Andersson, członek zarządu Vastint Polska: Rzeczywiście, do tej pory, a działamy na polskim rynku nieruchomości od prawie 25 lat, koncentrowaliśmy się na projektach biurowych i hotelowych. Kojarzeni jesteśmy z takimi inwestycjami, jak kompleksy Business Garden w Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu, hotel Marriott w kompleksie Gdynia Waterfront czy Mera & Spa w Sopocie. To tylko niektóre z projektów w naszym portfolio.
Powoli przymierzamy się do wejścia na zupełnie nowy dla nas segment rynku nieruchomości, tzn. planujemy realizację mieszkań. Pierwszą działkę pod inwestycję mieszkaniową kupiliśmy kilka lat temu w Poznaniu, jest to więc decyzja, którą podjęliśmy dawno i mieliśmy czas dobrze się do tego przygotować.
Potencjał rynku mieszkaniowego w Polsce postrzegamy jako szansę dla dalszego rozwoju firmy, a co za tym idzie, traktujemy jako nieunikniony i naturalny krok w długoterminowej strategii rozwoju. Co ważniejsze, sądzimy, że w omawianym segmencie rynku jest jeszcze sporo miejsca, a firma o korzeniach skandynawski może wnieść wiele nowych wartości.
Na marginesie dodam, że Polska spółka nie jest pionierem w realizacji projektów mieszkaniowych w Grupie Vastint. Jesteśmy aktywni w sektorze mieszkaniowym w innych krajach Europy, głównie na Łotwie i w Belgii. O ile na Łotwie powstały nowe projekty oferujące mieszkania na sprzedaż, to w Belgii stykamy się z ofertą mieszkań na wynajem.