O teraźniejszości i przyszłości skalpela

Kryzys w salach operacyjnych. We Wrocławiu rozpoczyna się 64. Kongres Chirurgów Polskich. Zgromadzi 2300 lekarzy

Publikacja: 17.09.2009 00:59

Nietypową gwiazdą kongresu jest robot Da Vinci przystosowany do operacji metodą mikroinwazyjną.

– Na świecie pracuje zaledwie 1300 podobnych urządzeń – wyjaśnia prof. Wojciech Witkiewicz, prezes Towarzystwa Chirurgów Polskich i organizator kongresu. – Jest to precyzyjne przedłużenie ludzkich rąk, potrafi dotrzeć do miejsc bardzo trudno dostępnych dla dłoni chirurga.

Pierwsze takie urządzenie, które kosztuje 3 mln dolarów, w przyszłym roku zacznie pracować w jednym z wrocławskich szpitali. Na razie uczestnicy kongresu poćwiczą na Da Vinci. A także na polskim robocie Robin Heart. Po ośmioletnich pracach konstruktorskich pierwszy raz zastosowano go w styczniu do eksperymentalnej operacji na zwierzęciu. Poza tym w ramach warsztatów towarzyszących kongresowi testowane będą laparoskopy, endoskopy i inne najnowocześniejsze urządzenia medyczne.

– 120 rocznica powstania Towarzystwa Chirurgów Polskich powinna się stać okazją do wytyczenia drogi polskiej chirurgii w XXI wieku – mówi prof. Wojciech Witkiewicz. A prof. Jan Kulig, krajowy konsultant w zakresie chirurgii i sekretarz Europejskiego towarzystwa Chirurgów, dodaje: – Dziś odbiegamy od światowego poziomu nie tyle jakością czy naukowym zaawansowaniem, ile ilością usług świadczonych na najwyższym poziomie. Rozwój tej dziedziny medycyny w Polsce dobijają mechanicznie ustalane wartości procedur medycznych przez NFZ. Na rozwój chirurgii nie ma po prostu pieniędzy.

Najważniejszym zadaniem kongresu jest wypracowanie jednolitych rekomendacji w chirurgii ostrodyżurowej. Taki program kongresu został opracowany na podstawie sondażu przeprowadzonego dwa lata temu wśród specjalistów.

[wyimek]Po raz pierwszy w Polsce, na kongresie we Wrocławiu zorganizowano sesję „Kobiety w chirurgii” [/wyimek]

Pierwszy raz w Polsce zorganizowano również sesję „Kobiety w chirurgii”. – Ich odsetek w naszym kraju nie przekracza 5 proc., podczas gdy na zachodzie Europy sięga 30 proc. – zauważa prof. Witkiewicz.

Za niezwykle ważny wątek kongresu organizatorzy uznają dostosowanie szkolenia polskich chirurgów do standardów unijnych. Warsztaty na kongresie mają pokazać, że nauka nowoczesnych technik chirurgicznych, zabiegów przezskórnych, endoskopowych, małoinwazyjnych będzie przypominała trening i szkolenie pilota czy kosmonauty.

Problem w tym, że chirurgów ubywa. – To zawód o wyjątkowej odpowiedzialności, tymczasem chirurdzy zarabiają tyle samo co lekarze innych specjalności. – W rezultacie, w ubiegłym roku 40 proc. etatów szkoleniowych nie było obsadzonych. Unijna dyrektywa ograniczająca czas pracy powoduje powiększającą się lukę. Za dziesięć lat, gdy na emeryturę odejdzie połowa chirurgów, będąca dziś w wieku przedemerytalnym, powstaną braki kadrowe – podkreśla prof. Kulig.

– Na kongresie będziemy debatować nad naukowymi aspektami rozwoju, ale te kwestie to podstawa, nad którą nie przejdziemy do porządku dziennego – konkluduje prof. Witkiewicz.

Więcej na internetowych stronach kongresu

[b][link=http://www.tchp64.pl]www.tchp64.pl[/link][/b]

Nauka
Pełnia Księżyca w grudniu. Zimny Księżyc będzie wyjątkowy, bo trwa wielkie przesilenie księżycowe
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań