Mało satysfakcjonujący seks? Specjaliści przekonują, że coraz więcej Polek poddaje się zabiegowi powiększenia punktu G. Według ginekologów panie, które zdecydowały się na taki „zastrzyk przyjemności", czerpią większą satysfakcję ze współżycia. Niektóre pierwszy raz doznają orgazmu.
– Z pomocy ginekologii plastycznej korzystają kobiety, które dopiero co urodziły dziecko, jak również panie w okresie menopauzy czy takie, które z powodu budowy anatomicznej nie doświadczają wystarczającej przyjemności ze współżycia – mówi dr Dawid Serafin z katowickiego Gyncentrum.
Sam zabieg jest prosty – polega na wstrzyknięciu w przednią ścianę pochwy niewielkiej ilości preparatu na bazie kwasu hialuronowego lub własnej tkanki tłuszczowej pacjentki. Całość wykonywana jest w znieczuleniu miejscowym i trwa kilkanaście minut. Efekty można przetestować już po czterech godzinach.
– Zabieg przypomina wypełnienie ust. Jest tak samo prosty i nieinwazyjny – przekonuje dr Serafin.
Powiększenie punktu G oferuje już kilkanaście klinik w Polsce. Ile taka przyjemność kosztuje? Od ok. 1500 zł do prawie 3 tys. zł. Ponieważ po pewnym czasie substancja użyta do wypełnienia zostaje wchłonięta, zabieg trzeba powtarzać – co kilka miesięcy, niekiedy co dwa lata.