Dr Miller porównał ze sobą skutki stosowania diety Ornisha, South Beach oraz Atkinsa. Ostatnia okazała się najgorsza. Dwie pierwsze znalazły się w czołówce zestawienia najskuteczniejszych diet, jakie na początku tego roku sporządzili naukowcy z Uniwersytetu Stanforda. Triumfowała właśnie dieta Atkinsa. Polega ona na spożywaniu pokarmów z dużą zawartością tłuszczu i białka.
Dr Michael Miller przedstawił dowody świadczące o jej szkodliwości. Skutkuje ona podniesieniem o 7 proc. poziomu złego cholesterolu (LDL). Diety Ornisha i South Beach obniżają go nawet o 10 proc. przekonuje kardiolog.
W prowadzonym przez niego badaniu uczestniczyło 18 osób. Każda po kolei testowała trzy diety. Następnie przeanalizowano elastyczność naczyń krwionośnych badanych i innych parametrów zdrowotnych.
Obecność niektórych markerów zapalenia u osób stosujących dietę Atkinsa była aż o30 40 proc. wyższa tłumaczy Miller. Dla porównania, w przypadku dwóch innych programów odchudzania poziom ten nie uległ zmianie, a nawet się zmniejszył.
Dieta Ornisha jest niskotłuszczowa, składa się głównie z produktów roślinnych. Z kolei dieta South Beach polega na wyeliminowaniu wysoko przetworzonych węglowodanów (np. białego pieczywa).