To małe zwierzę – Ptilocercus lowii – waży niespełna 50 gramów. Żyje w lasach Indonezji, Malezji i Tajlandii. Żeruje nocą.
Żywi się nektarem wydzielanym przez kwiaty palmy z gatunku Eugeissonia tristis, który zawiera 3,8 proc. alkoholu. Palma kwitnie przez cały rok, jeden kwiat żyje półtora miesiąca. W ciągu dwóch godzin ten „opój" spożywa wraz z palmowym nektarem tyle alkoholu (w przeliczeniu na masę ciała), ile człowiek, który przez dwie godziny wypija dziewięć kufli piwa. A jednak nie zdradza objawów upojenia.
Gatunek Ptilocercus lowii żyje na Ziemi od 55 mln lat i nie widać wśród jego przedstawicieli żadnych oznak degeneracji. Niezwykłą dietę tego zwierzęcia odkrył niemiecki naukowiec dr Frank Wiens z Uniwersytetu w Bayreuth. Spostrzegł w Malezji, że wspomniana palma pachnie jak browar, a siedzą na niej ogonopióry uszaste.
Frank Wiens, zainstalował automatyczne kamery na palmie, dzięki którym okazało się, że ogonopiór uszasty spędza średnio 138 minut w ciągu nocy na raczeniu się alkoholowym nektarem. Dr Wiens bada mechanizm metaboliczny, który umożliwia zwierzęciu konsumpcję tak pokaźnej ilości alkoholu bez złych skutków. Rezultaty badań publikuje amerykańskie czasopismo naukowe „PNAS" („Proceedings of the National Academy of Sciences").