Rak będzie zabijał częściej od chorób serca

Jeżeli obecna tendencja zachorowań się utrzyma, nowotwór już za dwa lata stanie się światowym zabójcą numer jeden. Wyprzedzi choroby serca

Publikacja: 11.12.2008 00:26

Prognozy ekspertów są wstrząsające: do 2030 roku co najmniej 75 milionów ludzi na świecie będzie cierpieć na chorobę nowotworową. Co roku diagnozę „rak” usłyszy ok. 27 mln nowych pacjentów – uważają naukowcy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Liczbę zgonów z powodu nowotworów eksperci szacują na co najmniej 17 mln rocznie.

Dane szacunkowe za ten rok mówią o ok. 12,4 mln nowych zdiagnozowanych przypadków i 7,6 mln zgonów z tego powodu.

Jeżeli obecny trend zachorowań się utrzyma, rak już za dwa lata stanie się światowym zabójcą numer jeden – prognozuje John Seffrin z Amerykańskiego Towarzystwa Walki z Rakiem. Wyprzedzi choroby serca. Już dziś nowotwory są przyczyną jednego na osiem zgonów na całym świecie.

„Globalne obciążenie związane z nowotworami wzrosło w ostatnich 30 latach ubiegłego stulecia dwukrotnie. Oceniamy, że ponownie podwoi się między 2000 a 2020 rokiem i prawie potroi do 2030 roku” – czytamy w raporcie WHO.

[wyimek]75 mln osób będzie chorować na nowotwory w 2030 roku – przewidują eksperci WHO[/wyimek]

– To będzie ogromny problem w każdym społeczeństwie na świecie i na każdym poziomie – uważa Peter Boyle z Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem. Jego zdaniem żaden system opieki zdrowotnej nie jest przygotowany na taki wzrost liczby chorych.

– Rak jest przyczyną jednego z największych kryzysów w historii ochrony zdrowia. I nikt o tym nie mówi – podkreśla dr Douglas Blayney, przewodniczący Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej. – Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że rak zabija więcej ludzi w krajach rozwijających się niż AIDS, malaria i gruźlica razem wzięte. A jeśli wziąć pod uwagę rosnącą liczbę palaczy tytoniu, ten problem stanie się jeszcze poważniejszy.

Chorych na raka będzie przybywać w tempie ok. 1 proc. co każde 12 miesięcy. Najbardziej zagrożeni są mieszkańcy Chin, Indii i Rosji, a także krajów rozwijających się. To efekt modyfikacji stylu życia mieszkańców bogatych krajów Zachodu i zmian zachodzących w społecznościach biedniejszych.

W związku z intensywnymi kampaniami antynikotynowymi w bogatszych krajach liczba palaczy znacząco spadła. Amerykanie się chwalą, że w 2007 roku mniej niż 20 proc. dorosłych przyznawało się do palenia tytoniu. To najlepszy wynik w historii. W USA i Europie poprawia się także wczesna wykrywalność nowotworów dzięki badaniom przesiewowym raka piersi i jelita grubego. Dzięki dostępności nowoczesnych terapii udaje się również obniżyć śmiertelność u pacjentów z już zdiagnozowaną chorobą.

Tymczasem w krajach uboższych trend jest odwrotny. Przybywa palaczy. Aż 40 proc. z nich mieszka w Indiach i Chinach – podkreśla Seffrin. Większość pieniędzy pochłania walka z rozpowszechnionymi tam chorobami zakaźnymi, na trudne do wykrycia i leczenia nowotwory środków już nie ma.

Co gorsza, najczęściej występujące tam typy raka to jednocześnie te, którym możemy w dużym stopniu zapobiegać. Rak płuc – najczęściej rozpoznawany i zabijający najwięcej osób – jest ściśle związany z paleniem tytoniu. Na raka szyjki macicy – głównego zabójcę kobiet w krajach rozwijających się – mamy już szczepionkę. Rak piersi – globalnie największy zabójca kobiet – odpowiednio wcześnie wykryty jest całkowicie uleczalny. – To, gdzie ktoś mieszka, nie powinno wpływać na to, czy żyje – uważa Hala Moddelmog z Narodowego Instytutu Raka w Meksyku.

Naukowcy podkreślają, że dramatyczny wzrost liczby pacjentów z nowotworami będzie również efektem wzrostu populacji. Między 2008 a 2030 rokiem krajom rozwijającym się przybędzie ok. 38 proc. mieszkańców. Rak będzie też skuteczniej wykrywany (co przyczyni się do pogorszenia statystyk zachorowalności), a choroby zakaźne są już dziś skuteczniej leczone.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=p.koscielniak@rp.pl]p.koscielniak@rp.pl[/mail][/i]

Prognozy ekspertów są wstrząsające: do 2030 roku co najmniej 75 milionów ludzi na świecie będzie cierpieć na chorobę nowotworową. Co roku diagnozę „rak” usłyszy ok. 27 mln nowych pacjentów – uważają naukowcy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Liczbę zgonów z powodu nowotworów eksperci szacują na co najmniej 17 mln rocznie.

Dane szacunkowe za ten rok mówią o ok. 12,4 mln nowych zdiagnozowanych przypadków i 7,6 mln zgonów z tego powodu.

Pozostało 88% artykułu
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nauka
Przełomowe ustalenia badaczy. Odkryto życie w najbardziej „niegościnnym” miejscu na Ziemi