Gen z gwarancją choroby

Niewielka mutacja jednego genu może wywoływać poważne problemy z sercem. Zagrożonych jest kilkadziesiąt milionów ludzi – ustalił międzynarodowy zespół naukowców. Dzięki odkryciu możliwe będzie stworzenie testu DNA oceniającego ryzyko zachorowania

Publikacja: 20.01.2009 02:40

Gen z gwarancją choroby

Foto: Flickr

Zidentyfikowana mutacja genetyczna odpowiada za znacznie zwiększone ryzyko zapalenia mięśnia sercowego, występowania nadciśnienia i osłabienia mięśni serca (kardiomiopatii). W rezultacie może doprowadzić do śmierci pacjenta.

Odkryto ją w Indiach kilka lat temu. Przeprowadzone teraz dokładniejsze badania pokazały, że problem jest powszechny. W Indiach i Pakistanie nosicielami tej mutacji jest aż 60 mln ludzi. Szacuje się, że na świecie podobny defekt dotknął nawet ok. 1 proc. populacji.

[srodtytul]25 brakujących „liter”[/srodtytul]

Badania, których wyniki publikuje najnowsze wydanie „Nature Genetics”, przeprowadziło 25 specjalistów z kilku ośrodków w USA, Wielkiej Brytanii, Indiach i Pakistanie.

[wyimek]Kombinacja tak ogromnych efektów i tak dużej częstości występowania jest zaskakująca[/wyimek]

Zmiana w kodzie genetycznym jest stosunkowo mała. W jednym tylko genie – MYBPC3 odpowiedzialnym za kodowanie białek – brakuje 25 „liter”.

– Ta mutacja prowadzi do wytwarzania zniekształconego białka. Młodzi ludzie radzą sobie z jego usuwaniem, jednak z czasem, gdy stają się starsi, przybywa go i pojawiają się symptomy choroby – tłumaczy Kumarasamy Thangaraj z Centrum Biologii Komórkowej i Molekularnej w Hajdarabadzie.

To właśnie on odkrył pięć lat temu tę mutację u członków dwóch rodzin w Indiach. Teraz przeprowadzono zaś badania genetyczne 800 pacjentów z chorobami serca oraz 699 zdrowych ludzi. Rezultaty są zaskakujące: wadliwy gen występuje aż u 4 proc. mieszkańców regionu. I powoduje siedmiokrotny wzrost ryzyka zachorowania na serce. Jak twierdzą sami naukowcy, posiadanie zmutowanego genu to w praktyce gwarancja choroby.

Wyniki potwierdzono w kolejnych badaniach prowadzonych w Azji z udziałem 28 rodzin. Podobną metodę przyjęto, poszukując skutków mutacji u 2 tys. ludzi z 26 krajów. Okazało się, że mutacja występuje głównie u mieszkańców Azji. W Europie czy obu Amerykach jest praktycznie nieobecna.

[srodtytul]Powszechny i poważny[/srodtytul]

– Zwykle spodziewamy się odkryć mutację powszechnie występującą i mającą niewielkie skutki albo mutację bardzo rzadką, za to z silnymi efektami – mówi agencji AFP Chris Tyler-Smith z Wellcome Trust Sanger Institute, jeden z autorów badań. – Kombinacja tak ogromnych efektów i tak dużej częstości występowania jest zaskakująca. Jedynym podobnym przykładem, który przychodzi mi do głowy, jest alzheimer, w przypadku którego odkryliśmy gen wpływający na tempo rozwoju choroby.

Według Petera Weissberga z British Heart Foundation odkrycie to potwierdza znaczenie genów w rozwoju chorób serca. Jednak dotąd specjaliści skłaniali się do przypisywania znaczenia zarówno czynnikom genetycznym, jak i stylowi życia – diecie, aktywności fizycznej itp. Tymczasem mutacja „działa” u wszystkich.

– Zła wiadomość jest taka, że wielu nosicieli nie wie, że jest w niebezpieczeństwie – podkreśla Perendurai Dhandapany z Uniwersytetu Madurai Kamaraj. – Dobra, że wiemy, jak duży jest wpływ tej mutacji.

– Nie ma żadnych dowodów na to, że wcześniejsze wykrycie choroby (kardiomiopatii) pozwoli ją lepiej leczyć. Nie wiemy, czy konwencjonalne terapie będą mogły takim pacjentom pomóc – uprzedza Weissberg.

[srodtytul]Dobór naturalnynie pomógł[/srodtytul]

Skoro mutacja ta jest tak niebezpieczna, jak to się stało, że jest również tak powszechna? Mechanizm doboru naturalnego powinien taki gen przecież wykluczyć. Naukowcy sądzą, że znaleźli odpowiedź:

– Szkodliwy efekt działania mutacji jest widoczny dopiero w późniejszym wieku – wyjaśnia Tyler-Smith. – Mutacja jest zatem niewidoczna dla doboru naturalnego.

Zdaniem naukowców mutacja ta pojawiła się u ludzi ok. 30 tys. lat temu. Jest też wyjątkowo powszechna w tej części świata. Występuje niezależnie od przynależności kastowej, etnicznej, wyznania, języka czy miejsca zamieszkania. Jak jednak przekonują badacze, poza krajami Azji Południowo-Wschodniej praktycznie nie występuje.

Prawdopodobnie to właśnie jej obecność tłumaczy dużą liczbę chorób serca w tym regionie. Według prognoz za kilka lat to na Indie będzie przypadać 60 proc. przypadków chorób serca na całym świecie. Co roku z tego powodu umiera ponad 17 mln ludzi.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=p.koscielniak@rp.pl]p.koscielniak@rp.pl[/mail][/i]

Materiał Partnera
Czy jest pan/pani za…? Oto, jak sposób zadawania pytań wpływa na odpowiedzi
Materiał Partnera
Wzór na sprawiedliwość. Jak matematyka może usprawnić budżet obywatelski?
Nauka
Naukowcy zaobserwowali „piractwo lodowe” na Antarktydzie. Zachodzi szybciej, niż sądzono
Nauka
Przełomowe odkrycie naukowców dotyczące szpaków. Podważa wcześniejsze twierdzenia
Materiał Promocyjny
Budujemy cyfrową tarczę bezpieczeństwa surowcowego