Opinia wydana przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) dotyczy kukurydzy MON 810. To jedyna odmiana rośliny modyfikowanej genetycznie (GM), której uprawa została 12 lat temu dopuszczona na terenie Unii Europejskiej. Zresztą z wielkim sukcesem.
[srodtytul]Jak w Formule 1[/srodtytul]
Tylko w ciągu ostatnich trzech lat areał obsiany produktem amerykańskiego koncernu Monsanto zwiększył się dwukrotnie (z 55 tys. ha w 2005 roku do 108 tys. ha w roku 2008). „MON 810 jest równie bezpieczna jak konwencjonalna odmiana kukurydzy” – czytamy w oświadczeniu EFSA. – Jest też mało prawdopodobne, by miała ona niekorzystny wpływ na zdrowie człowieka, zwierząt czy też na środowisko”.
Opinia wydana przez 21 uczonych pracujących dla tej europejskiej organizacji w ramach Panelu GMO będzie zapewne brzemienna w skutki. EFSA jest organem doradczym Komisji Europejskiej. To do niej zaś należy ostatnie słowo dotyczące obecności upraw roślin modyfikowanych genetycznie (GMO) na polach Starego Kontynentu.
[wyimek]„Zignorowano dowody naukowe świadczące o negatywnym wpływie żywności modyfikowanej”[/wyimek]