Doping macierzyński

Coraz więcej dowodów wskazuje na to, że biologiczne zmiany zachodzące podczas ciąży i porodu poprawiają fizyczną i psychiczną kondycję kobiety.

Publikacja: 17.09.2009 18:26

Doping macierzyński

Foto: Fotorzepa, Danuta Matłoch Danuta Matłoch

Po dwóch latach przerwy związanej z urodzeniem córki, w sierpniu tego roku, belgijska gwiazda tenisa w chwale powróciła na korty. Już podczas trzeciego turnieju, US Open 2009, zdobyła tytuł mistrzowski. Clijsters nie mówi o tym inaczej jak o drugiej karierze. Umożliwiło ją jej właśnie macierzyństwo.

[srodtytul]Kariera po przerwie[/srodtytul]

Fizjolodzy sportowi od dawna wiedzieli, że przerwa w intensywnej karierze może okazać się ogromnie stymulująca dla organizmu zawodnika. Dr Hubert Krysztofiak, przewodniczący Komisji Medycznej Polskiego Komitetu Olimpijskiego, twierdzi, że taki odpoczynek daje możliwość utrwalenia się wcześniej nabytych adaptacji, dzięki czemu sportowiec startuje potem z wyższego pułapu i może jeszcze intensywniej trenować.

Okazuje się jednak, że za macierzyńską przerwą w karierze stoi coś jeszcze. Coraz więcej dowodów wskazuje na to, że biologiczne zmiany wówczas zachodzące poprawiają zarówno fizyczną, jak i psychiczną kondycję kobiety.

[srodtytul]Matka może więcej[/srodtytul]

W okresie ciąży niemal wszystkie narządy wewnętrzne pracują na zwiększonych obrotach, starając się zaspokoić potrzeby rozwijającego się dziecka. Zwiększa się również objętość krwi zaopatrującej macicę w niezbędny do tego tlen. Zaraz po porodzie bogate w przenoszącą tlen hemoglobinę czerwone krwinki nie znikają z organizmu kobiety, ale przez jakiś czas stymulują go do większej wydajności, zwiększając przepływ tlenu m.in. w mięśniach.

Znaczącą rolę odgrywa również relaksyna, hormon rozluźniający spojenie łonowe przed porodem, który — jak odkrył dr James Pivarnik z Michigan University — czyni organizmy sportsmenek bardziej elastycznymi i podatnymi na trening. Ten fakt odnotowali skwapliwie trenerzy NRD-owskich lekkoatletek, które w latach 80. ubiegłego wieku podejrzewano o nagminne stosowanie tzw. dopingu aborcyjnego. Polegał on na zajściu w ciążę i usunięciu jej po kilku miesiącach, co i tak wyzwalało w organizmie falę „dozwolonych” hormonów wspomagających trening sportowy. W 1988 roku międzynarodowe gremium antydopingowe zabroniło stosowania „dopingu aborcyjnego”.

[srodtytul]Światełko w tunelu[/srodtytul]

Jedna z teorii głosi, że cierpienie towarzyszące porodowi podwyższa próg bólu u kobiety, zwiększając również jej psychiczne możliwości stawienia czoła nawet bardzo obciążającemu treningowi. Inne dowody zdają się jednak temu przeczyć. Owszem, próg bólu się podwyższa — uważają niektórzy badacze — ale potem prędko wraca do normalnego poziomu. Badania prowadzone przez naukowców z Bath University pokazały, że generalnie kobiety są mniej niż mężczyźni odporne na cierpienie fizyczne: wcześniej zaczynają odczuwać ból i są w stanie znieść go przez krótszy czas. Z drugiej jednak strony wiele wskazuje na to, że świeżo upieczone matki stają się bardziej czujne i bystre, co jest cechą konieczną w opiece nad dzieckiem, a przy okazji wielce pożądaną w sporcie.

O poprawie mentalnej sprawności matek świadczy również fakt, iż wzrost poziomu hormonów związanych z porodem i karmieniem piersią prowadzi do zwiększenia rozmiarów komórek nerwowych w niektórych obszarach mózgu.

Kobietom zmagającym się z depresją poporodową i walczącym z nadmiarem kilogramów uzbieranych podczas ciąży te argumenty być może wydadzą się mało przekonujące. Jednak lista odnoszących sukcesy sportowe świeżo upieczonych matek nie kończy się na Kim Clijsters, a więc i dla innych pań istnieje jakieś światełko w tunelu.

Po dwóch latach przerwy związanej z urodzeniem córki, w sierpniu tego roku, belgijska gwiazda tenisa w chwale powróciła na korty. Już podczas trzeciego turnieju, US Open 2009, zdobyła tytuł mistrzowski. Clijsters nie mówi o tym inaczej jak o drugiej karierze. Umożliwiło ją jej właśnie macierzyństwo.

[srodtytul]Kariera po przerwie[/srodtytul]

Pozostało 90% artykułu
Nauka
Człowiek poznał kolejną tajemnicę orangutana. Naczelny potrafi się leczyć
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej