Odkrył je w okolicy Czermna na Lubelszczyźnie (powiat Tomaszów Lubelski) zespół Marka Poznańskiego z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie.
Dotychczasowe wykopaliska nie dostarczyły wielu informacji o grodzisku w Czermnie. Większość badaczy uważała, że mokradła rzeki Huczwy i Sieniochy stanowiły wystarczającą ochronę grodziska. Tymczasem zdjęcia lotnicze ujawniły, że tak nie było. Warownia była otoczona różnymi obiektami drewnianymi. Otaczające ją pomosty miały szerokość 3 m. Spoczywały na palach rozstawionych co 2 - 2,5 m. Konstrukcja nośna pomostów składała się z głównego pala i mniejszych, pobocznych, stabilizujących.
Główne belki spoczywały na warstwie drobnych kamieni zapobiegających zapadaniu się konstrukcji w grząski, podmokły grunt.
Pomosty na palach znajdowały się w miejscach podmokłych, natomiast w miejscach suchych, położonych wyżej, droga wykładana była dranicami (belkami z pni nie ciętych piłą lecz rozszczepianych klinami). Tam, gdzie było to możliwe i dogodne, pomosty łączyły się z groblami ziemnymi.
Stan zachowania drewna jest na tyle dobry, że przeprowadzone zostaną badania dendrochronologiczne, dzięki którym naukowcy poznają dokładne daty budowy tych obiektów, z dokładnością co do roku.