Wśród antropologów nie ma zgody co do tego, czym żywili się nasi najodleglejsi protoplaści. Na to zagadnienie nowe światło rzucają badania naukowców francuskich. Odtworzyli oni profil żywieniowy różnych hominidów z Afryki Południowej. Zespołem złożonym z badaczy z Laboratorium Geologii w Lyonie i Laboratorium Antropologii Molekularnej w Tuluzie kieruje prof. Vincent Balter. Wyniki ich pracy publikuje brytyjskie prestiżowe pismo naukowe „Nature".
Francuscy naukowcy ustalili dietę południowoafrykańskich hominidów: australopiteków, Homo habilis i Homo erectus. Dokonali tego na podstawie analizy składu skamieniałych zębów tych hominidów, zwłaszcza zawartości w nich strontu i baru; poziom zawartości tych pierwiastków w organizmie ssaków wskazuje na ich pozycję w łańcuchu pokarmowym.
Pradzieje gastronomii
Francuscy naukowcy badali skamieniałe zęby hominidów przechowywane w Muzeum Transvalu w Republice Południowej Afryki, już wcześniej złamane, uszkodzone, przecięte na pół. Za pomocą lasera robili w zębach mikroskopijne otwory. Pobierali próbki do analizy składu chemicznego zębiny i szkliwa. Użycie wiązki lasera umożliwiło ustalenie zawartości poszczególnych warstw szkliwa i zębiny, w miarę trwania życia osobnika, do którego należał badany ząb.
W ten sposób każdy ząb stawał się kroniką, zapisem sposobu odżywiania się i ewentualnych zmian w diecie w ciągu życia. Okazało się, że zapis diety w zębach osobników danego gatunku jest bardzo zbliżony, ale różni się znacznie między gatunkami.
Studia nad tym zagadnieniem prowadzone były w laboratoriach europejskich i amerykańskich już wcześniej, ale koncentrowały się na analizie zawartości izotopów węgla w skamieniałych zębach oraz na badaniu stopnia zużycia emalii zębowej. Są to wskaźniki łatwe do uchwycenia, ale mało precyzyjne, stopień zużycia emalii zębowej zależy bardziej od wieku osobnika niż od diety, natomiast izotopy węgla występują praktycznie we wszystkich zębach, a na poziom tego składnika wpływa wiele czynników, łącznie z wybuchami wulkanów.