41-letnia Nola żyła w ogrodzie zoologicznym w San Diego, dokąd została sprowadzona w 1989 roku z czeskiej obecnie miejscowości Dvůr Králové.
Jak poinformowało zoo w San Diego, zwierzę zmarło w wyniku infekcji bakteryjnej, którą spowodował poważny ropień. Mimo że zabieg oczyszczania rany przebiegł pomyślnie, stan Noli pogarszał się. Nie udało się jej uratować.
"Jesteśmy zdruzgotani tą stratą" - napisali pracownicy zoo na profilu ogrodu na Facebooku. "Walka teraz będzie jeszcze cięższa. Prosimy, przyłączcie się do niej. Wasze wspomnienia o Noli opatrzcie hashtagiem #Nola4Ever. Niech to będzie ostrzeżenie dotyczące sytuacji wszystkich dzikich zwierząt. Po śmierci Noli na świecie zostały trzy białe nosorożce".
Trzy żyjące białe nosorożce znajdują się w rezerwacie Ol Pejeta w Kenii, gdzie pilnowane są przez całą dobę przez uzbrojonych strażników.
Ministado składa się z dwóch samic i jednego samca. 42-letni Sudan (nosorożce żyją średnio 35-40 lat) jest już jednak zbyt wiekowy, by można było liczyć na spłodzenie przez niego potomka. Szczęśliwie w jego lepszych latach pobrano próbkę spermy, która jest przechowywana w ciekłym azocie. I jest to w tej chwili jedyna szansa na rozmnożenie tego gatunku.