Drzewa nie mogą przeszkadzać sąsiadowi

Nie ma przepisów wskazujących, w jakiej odległości od granicy można sadzić drzewa czy krzewy. Powinniśmy jednak wybrać taki odstęp, by rosnące nie przekroczyły jej

Publikacja: 03.03.2010 02:58

Drzewa nie mogą przeszkadzać sąsiadowi

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Właściciel działki bowiem musi się liczyć z sąsiadem i powstrzymywać od działań zakłócających mu korzystanie z własności.

W prawie cywilnym, inaczej niż w budowlanym, w odniesieniu do budynków i urządzeń, takich jak np. szamba, nie ma przepisów wskazujących, w jakiej odległości od granicy wolno sadzić drzewa, krzewy itd. Właściciel zacienianego gruntu jest całkowicie bezradny. Wolno mu podejmować tylko takie działania, na jakie pozwalają przepisy prawa sąsiedzkiego. Tak więc art. 150 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] upoważnia właściciela gruntu do obcięcia i zachowania dla siebie korzeni przechodzących z sąsiedniego gruntu.

To samo dotyczy gałęzi i owoców zwieszających się z sąsiedniego gruntu. Powinien uprzednio wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin do ich usunięcia. Dopiero jeśli sąsiad tego nie zrobi, wolno mu przystąpić do obcięcia zwieszających się gałęzi i owoców.

Żaden przepis nie mówi wprost, którego z sąsiadów obciążają koszty tych operacji. Trzeba jednak uznać, że właściciela drzew. Sadząc drzewo czy krzew, powinien bowiem zadbać o to, by nie przekraczały one w przyszłości granicy jego działki. Płynie z tego obowiązek sadzenia ich w odpowiedniej odległości od granicy. Jeśli zawczasu o tym nie pomyślał, jego obciąży koszt usunięcia naruszeń.

Usunięcie gałęzi, a zwłaszcza korzeni, może doprowadzić do uschnięcia drzewa czy krzewu. Jeżeli właściciel gruntu, na który one przechodziły, skorzystał z prawa do ich usunięcia, nie będzie ponosił odpowiedzialności za tę szkodę. Trzeba pamiętać, że usuwanie korzeni, gdy drzewo czy krzew nie zakłócają korzystania z własnej nieruchomości, byłoby jednak nadużyciem tego prawa.

Dodać trzeba, że właścicielowi gruntu wolno zawsze na swojej nieruchomości zakładać instalacje, wykonywać potrzebne roboty, choćby w ich wyniku sąsiad miał ponieść szkodę. Jeśli te roboty zostały przeprowadzone zgodnie z przepisami, jeśli nie miały cech szykany, to sąsiadowi żadna rekompensata się nie należy, choćby w ich wyniku, na przykład wskutek kopania kanału energetycznego, burzowego, ściekowego, doszło do uszkodzenia korzeni drzew rosnących na działce sąsiedniej i do ich uschnięcia.

Jeśli usunięcie korzeni przekraczających granicę i zwieszających się gałęzi niewiele pomogło, bo na przykład drzewo jest bardzo wysokie i silne, można na podstawie art. 144 kodeksu cywilnego wystąpić przeciwko sąsiadowi do sądu. Przepis ten nakazuje właścicielowi nieruchomości powstrzymywanie się przy wykonywaniu swego prawa własności od działań, które zakłócałyby korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.

Takim zakłóceniem jest także nadmierne zacienienie czy wyjałowienie ziemi powodujące, że sąsiad nie może na przykład sadzić takich roślin jak poprzednio. Sąd może nakazać usunięcie drzew i krzewów albo takie ich przycięcie, by nie przeszkadzały sąsiadowi.

[ramka][srodtytul]Czytaj też:[/srodtytul]

[srodtytul] [ul][li][link=http://www.rp.pl/artykul/8,441616_Najpierw_do_geodety__i_wojta__potem_do_sadu_.html]Najpierw do geodety i wójta, potem do sądu [/link][/li] [li][link=http://www.rp.pl/artykul/8,441615_Plot_do_wspolnego_uzytku.html]Płot do wspólnego użytku[/link][/li][/ul][/srodtytul][/ramka]

Właściciel działki bowiem musi się liczyć z sąsiadem i powstrzymywać od działań zakłócających mu korzystanie z własności.

W prawie cywilnym, inaczej niż w budowlanym, w odniesieniu do budynków i urządzeń, takich jak np. szamba, nie ma przepisów wskazujących, w jakiej odległości od granicy wolno sadzić drzewa, krzewy itd. Właściciel zacienianego gruntu jest całkowicie bezradny. Wolno mu podejmować tylko takie działania, na jakie pozwalają przepisy prawa sąsiedzkiego. Tak więc art. 150 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] upoważnia właściciela gruntu do obcięcia i zachowania dla siebie korzeni przechodzących z sąsiedniego gruntu.

Pozostało 80% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów