Osadzony w uniwersum „Gwiezdnych Wojen" serial „The Mandalorian" bije rekordy popularności. A wszelkie rekordy bije zainteresowanie jedną z postaci – „Dzieckiem", znaną szerzej jako „Baby Yoda". Słodki maluch z tego samego gatunku co mistrz Yoda wzbudził zachwyt milionów i aż prosi się o to, by być maskotką. Nie dziwi więc fakt, że fani „Baby Yody" chcą nie tylko go oglądać, ale także mieć. Zabawki pożądane są tak bardzo, że niektórzy fani, na szczęście w żartach, ogłaszają nawet gotowość sprzedaży swoich narządów byle tylko dostać „Baby Yodę". Taki żart zamieściła jedna z fanek, cytowana przez BBC. Pytana, już serio, ile gotowa jest zapłacić za figurkę/maskotkę „Baby Yody" stwierdziła, że byłaby gotowa dać 200 funtów.