– Serwisy internetowe i plagiatorzy korzystający z cudzych informacji będą musieli za nie płacić – ogłosił magnat medialny Rupert Murdoch, szef News Corporation. Jego własnością są takie gazety, jak amerykańskie „Wall Street Journal”, „New York Post” oraz brytyjskie „The Times” i tabloidy „The Sun” oraz „News of The World”.
Murdochowi wtóruje Tom Curley, szef agencji prasowej Associated Press. Stwierdził, że Internet wykorzystuje prasę, która jest głównym źródłem informacji w sieci.
To kolejna odsłona wojny szefa News Corp. z Internetem, a w szczególności z tzw. agregatorami informacji. Najbardziej znany z nich to Google News. Tego typu portale tworzone są automatycznie, podają skróty informacji zebranych z wielu źródeł. Google odpiera zarzuty, tłumacząc, że udostępnia tylko fragmenty informacji i zamieszcza odnośniki do źródeł. Nie przekonuje to agencji AP. – Wielu dostawców informacji stanie przed perspektywą zamknięcia biznesu, jeśli nie spowoduje, że firmy takie jak Google, Yahoo czy Facebook nie zaczną płacić za dostęp do zawartości – ostrzegł szef Associated Press. AP rozważa sprzedawanie ekskluzywnych newsów portalom internetowym na określony czas, np. pół godziny.
Także News Corp. wprowadza zmiany. Dwa miesiące temu Murdoch zapowiedział, że od 2010 r. (dokładnej daty nie ustalono) zawartość witryn należących do niego gazet będzie płatna.
– Wydawcy zbyt długo bezczynnie przyglądali się wykorzystywaniu owoców ich pracy – podsumował Tom Curley. – Nie będziemy dłużej tolerować sytuacji, w której ludzie, którzy tworzą informacje, nie są tymi, którzy czerpią z nich zyski – stwierdził Curley.