Czy grozi nam cyberwojna?

W 2010 r. Polska znalazła się na 12. miejscu pod względem największej liczby zawirusowanych komputerów – wynika z raportu Panda Security

Publikacja: 10.01.2011 11:29

Czy grozi nam cyberwojna?

Foto: Bloomberg

PandaLabs, laboratorium systemów zabezpieczających Panda Security, opublikowało roczny raport na temat złośliwego oprogramowania.

Listę najbardziej zainfekowanych krajów otwierają Tajlandia, Chiny i Tajwan, gdzie od 60 do 70 proc. komputerów jest zarażonych. Kolejne pozycje zajmują Ukraina, Łotwa, Arabia Saudyjska i Rosja – w tych krajach ponad 55 proc. komputerów ma na swoich dyskach zainstalowane wrogie oprogramowanie. W Izraelu i na Litwie poziom ten spada poniżej 55 proc. Dziesiąte i jedenaste miejsce zajmują Bułgaria i Turcja gdzie zarażonych wirusami jest około 52 proc. komputerów. Polska znalazła się na 12. miejscu – odsetek komputerów z wirusami wynosi u nas 51 proc.

W ciągu 12 miesięcy cyberprzestępcy stworzyli 34 proc. złośliwego oprogramowania, które kiedykolwiek istniało i zostało sklasyfikowane przez firmę Panda Security. Można więc uznać rok 2010 za okres niespotykanej dotychczas aktywności cyberprzestępców.

Są też pozytywne wiadomości. Dynamika powstawania nowych zagrożeń spadła w stosunku do roku 2009. - Od 2003 roku liczba nowych niebezpiecznych kodów zwiększała się o co najmniej 100 proc. rocznie. Natomiast w 2010 roku wzrost nie przekroczył o 50 proc.

[srodtytul]Wciąż królują trojany i spam[/srodtytul]

Na liście nowych złośliwych programów ciągle dominują trojany bankowe (56 proc. wszystkich zagrożeń), za nimi plasują się wirusy i robaki. Co ciekawe, 11,6 proc. złośliwych programów zebranych w bazie danych systemu Kolektywnej Inteligencji to tzw. rogueware, czyli fałszywe programy antywirusowe (kategoria złośliwego oprogramowania pojawiła się dopiero cztery lata temu, a wywołuje wielki zamęt wśród użytkowników).

Jeśli chodzi o sposoby infekowania, to w 2010 roku do ataków hakerzy najczęściej wykorzystywali portale społecznościowe i pozycjonowanie fałszywych stron WWW. Spam utrzymał pozycję jednego z najpopularniejszych zagrożeń, mimo aresztowania autorów niektórych botnetów, które zapobiegło wykorzystaniu wielu komputerów jako zombie do przesyłania spamu i obniżyło ruch spamowy na całym świecie. W roku 2009 spam stanowił około 95 proc. łącznej poczty elektronicznej, natomiast w 2010 liczba ta spadła do 85 proc.

[srodtytul] 2010 - rok cyberprzestępczości, cyberwojny i cyberaktywizmu[/srodtytul]

W 2010 roku widzieliśmy wiele przykładów cyberwojny, a najgorszą sławą cieszył się Stuxnet. To nowy robak komputerowy, któremu udało się zainfekować elektrownię atomową Bushehr, co niedawno potwierdziły władze Iranu. Jednocześnie pojawił się nowy robak komputerowy „Here you have”, rozpowszechniany za pomocą tradycyjnych metod. Utworzyła go organizacja terrorystyczna znana jako „Brygady Tariq ibn Ziyad”. Ich celem było przypomnienie Stanom Zjednoczonym o atakach z 11 września i wezwanie do poszanowania islamu w odpowiedzi na groźbę spalenia Koranu wygłoszoną przez pastora Terry’ego Jones’a.

W centrum zainteresowania była także operacja Aurora, która jeszcze nie została do końca wyjaśniona. Ten rzekomo pochodzący z Chin atak był wymierzony w pracowników niektórych firm wielonarodowych, na których pecety wprowadzono trojany wykradające wszystkie poufne informacje.

W roku 2010 pojawiło się także nowe zjawisko, które na zawsze zmieniło relację między społeczeństwem i Internetem - mianowicie cyberprotesty lub haktywizm. Stało się ono znane przez działalność grupy Anonymous. Faktycznie zjawisko nie jest nowe, ale zostało nagłośnione w 2010 roku w związku ze skoordynowanymi atakami DDos wymierzonymi przeciwko organizacjom chroniącym prawa autorskie oraz w obronie założyciela WikiLeaks, Juliana Assange’a.

[srodtytul]Estonia mobilizuje cyberarmię[/srodtytul]

Estonia była pierwszym krajem, który doświadczył skutków wojny w Internecie. W kwietniu 2007 w Estonię wymierzono serię cyberataków. Sparaliżowano sieci komputerowe instytucji rządowych, firm finansowych i medialnych. Później władze ustaliły, ze ataki pochodziły z terytorium Rosji.

Od tamtego bezprecedensowego incydentu Estonia postanowiła przygotować się lepiej na potencjalną wojnę w sieci. Bałtycka republika może być wzorem dla innych państw, które obawiają się cybernetycznej inwazji. Stworzono tam „Cyber Defense League” - organizację wolontariuszy, która w czasie ewentualnej wojny będzie działała pod wspólnym dowództwem wojskowym.

W skład cybernetycznych sił zbrojnych wchodzą najzdolniejsi informatycy, programiści i inżynierowie zarówno z sektora prywatnego, jak i instytucji państwowych, którzy na zasadach wolontariatu strzegą informatycznego bezpieczeństwa swojej ojczyzny.

[srodtytul]Portale społecznościowe na celowniku hakerów [/srodtytul]

Poza informacjami dotyczącymi luk w systemach Windows i Mac, roczny raport bezpieczeństwa 2010 wspomina także o atakach na portale społecznościowe. Najbardziej ucierpiały Facebook i Twitter, ale także na przykład LinkedIn i Fotolog.

Znanych jest kilka technik nabierania użytkowników: hickjacking przycisku „Lubię to” na Facebooku, kradzież tożsamości w celu rozsyłania wiadomości z zaufanych adresów, wykorzystywanie słabych stron Twittera do wprowadzania kodu JavaScript, rozpowszechnianie fałszywych aplikacji apps, które przekierowują użytkowników do zainfekowanych stron.

PandaLabs, laboratorium systemów zabezpieczających Panda Security, opublikowało roczny raport na temat złośliwego oprogramowania.

Listę najbardziej zainfekowanych krajów otwierają Tajlandia, Chiny i Tajwan, gdzie od 60 do 70 proc. komputerów jest zarażonych. Kolejne pozycje zajmują Ukraina, Łotwa, Arabia Saudyjska i Rosja – w tych krajach ponad 55 proc. komputerów ma na swoich dyskach zainstalowane wrogie oprogramowanie. W Izraelu i na Litwie poziom ten spada poniżej 55 proc. Dziesiąte i jedenaste miejsce zajmują Bułgaria i Turcja gdzie zarażonych wirusami jest około 52 proc. komputerów. Polska znalazła się na 12. miejscu – odsetek komputerów z wirusami wynosi u nas 51 proc.

Pozostało 87% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie