Mimo raczej słabego roku na całym rynku reklamy (według Starlinka rok do roku wzrósł w 2010 roku o 4,5 proc.), branża internetowa odnotowała rok do roku 17 proc. wzrostu wpływów z reklam do 1,58 mld zł - wynika z podsumowania roku na rynku reklamy w sieci opracowanego przez PricewaterhouseCoopers i zrzeszającego firmy działające w Internecie stowarzyszenia Interactive Advertising Bureau Polska. - Cieszy fakt, że wreszcie sprawdzają się prognozy dotyczące ogromnego potencjału drzemiącego w reklamie wideo w sieci, wzrost o 155 proc. w ciągu 2010 roku robi ogromne wrażenie - komentuje  Piotr Kowalczyk, Prezes IAB Polska. W 2010 roku reklama wideo stanowiła już 5 proc. wszystkich wydatków na reklamę graficzną w Polsce, czyli ok. 35,5 mln zł.

W samym czwartym kwartale 2010 roku wpływy reklamowe firm internetowych w Polsce wyniosły 467 mln zł o 10 proc. więcej niż rok wcześniej.

Najwięcej z rynku reklamy w sieci - 45 proc. albo 710,1 mln zł - zagarnęła reklama graficzna, jej udział w reklamowym torcie spadł jednak w porównaniu z rokiem wcześniej (z 50 proc.), głównie na korzyść reklam w wyszukiwarkach. Udział wpływów z tych drugich zwiększył się z 26 proc. w 2009 roku do 30 proc. w 2010 roku, co dało jej 473,4 mln zł. Trzecim najpopularniejszym kanałem reklamowym w sieci były ogłoszenia internetowe, które zawładnęły 17 proc. wszystkich wydatków.

W sieci najchętniej reklamują się firmy z sektora finansowego (16 proc. wszystkich wydatków), telekomunikacyjnego ( 12 proc.) i motoryzacyjne (11 proc.).

Według IAB Europe AdEx poo względem udziału reklamy internetowej w całym torcie reklamowym w Europie w 2009 roku (bo na razie tylko dane są dostępne) z 13 proc. zajmowaliśmy 10. miejsce. Zdaniem IAB Polska biorąc pod uwagę tempo wzrostu naszego rynku reklamy w sieci (Polska jest wśród państw o najwyższym wzroście tych wydatków na kontynencie), szybko możemy w tym zestawieniu awansować.