Jeszcze go nie ogłoszono, ale wszystko wskazuje na to, że to jedynie kwestia kilku najbliższych godzin. Uber od piątku zaprasza na konferencję planowaną na dziś. Szef serwisu służącego do przywoływania taksówek ma na niej przedstawić nowego partnera biznesowego. Najprawdopodobniej będzie to Spotify w osobie swojego założyciela, Daniela Eka.
Granie podczas jazdy
Celem wspólnego działania jest połączenie możliwości obu serwisów. Spotify umożliwia słuchanie muzyki, Uber efektywnie i tanio zamawia taksówki. Jeżeli jedno dołożymy do drugiego, pasażerem wzywanej taksówki stanie się nie tylko sam użytkownik, ale także cała jego lista utworów z konta Spotify. Pierwsza myśl jest prosta – ile razy zdarzało się, że kierowca miał włączone radio z muzyką, która zupełnie nie odpowiada naszym potrzebom? Zawsze można poprosić o przełączenie, ale nie każdy się odważy o taką prośbę, można ryzykować rozpoczęcie monologu ze strony taksówkarza, a także zwyczajnie możemy nie mieć ochoty na interakcję podczas podróży.
Jeżeli do samochodu wsiada z nami nasze muzyczne konto, sprawa wydaje się o wiele prostsza. Nie wiemy do końca, jak połączenie Ubera ze Spotify będzie wyglądać w praktyce, ale na podstawie pierwszych informacji prasowych można domyślać się, że samochód będzie musiał mieć gniazdo do podłączenia zewnętrznego źródła dźwięku (tzw. AUX). Uber już wcześniej zbierał informacje o takiej funkcjonalności w swoich taksówkach. Następnie po wejściu do samochodu wystarczy podłączyć do radia własnego smartfona i już można sterować muzyką graną w aucie z tylnego siedzenia. Teraz to kierowca co najwyżej poprosi nas o zmianę utworu, który nie podpasuje jemu.
Informacje o partnerstwie wciąż są niepotwierdzone, ale osoby związane ze Spotify nieoficjalnie przyznają, że szykuje się takiego rodzaju połączenie sił. W sieci można znaleźć materiał video zamieszczony 10 miesięcy temu na francuskim Vimeo, na którym widać jak pewien chłopak nie rozstaje się ze swoją muzyką słuchaną za pośrednictwem Spotify nawet, gdy wchodzi do taksówki zamówionej przez Ubera. Filmik kończy się hasłem: „Twoim szoferem jest Uber, a rytmem podróży Spotify".
Korzyści dla obu partnerów
Trudno spodziewać się zatem innego rozwiązania i informacji o partnerstwie Ubera z kimś z rynku muzycznego, kto nie będzie Spotify'em. Oba przedsięwzięcia łączy wiele. Odniosły międzynarodowy sukces, Spotify ma obecnie 50 mln użytkowników i wciąż stara się przyciągnąć ich coraz więcej. Nawiązuje współpracę z inteligentnymi samochodami nowej generacji od Forda i Volvo, autami, które oferują integrację systemu pokładowego z aplikacjami urządzeń mobilnych. Słowem z własnej muzyki i sieci społecznościowych można korzystać za kierownicą.