Wczoraj do końca dnia firmy zainteresowane kupnem pakietu do 52,66 proc. akcji Ruchu, który chce sprzedać Ministerstwo Skarbu, mogły pobierać memoranda informacyjne. Z nieoficjalnych informacji „Rz” wynika, że poza Mennicą Polską, która pod koniec lutego ogłosiła wezwanie na 55 proc. akcji spółki, dokumenty pobrały jeszcze dwa fundusze inwestycyjne.

Jeden z nich zarejestrowany jest w Szwajcarii i zarządza aktywami o wartości ok. 50 mln dol. Ma też mieć już ok. 2 proc. akcji Ruchu. Drugi to fundusz inwestycyjny działający już na polskim rynku nieruchomości. Potwierdzają się tym samym informacje „Rz” – już wcześniej pisaliśmy, że do walki o Ruch włączą się poza Mennicą inne firmy. Maciej Wewiór, rzecznik Ministerstwa Skarbu Państwa, nie ustosunkował się do tych informacji. 29 marca resort ma ogłosić, z kim rozpocznie negocjacje.

– Nasza oferta jest w pełni wiążąca, środki są zdeponowane na rachunkach bankowych. Nie można jej porównywać do deklaracji innych firm, które mogą wpłynąć do Ministerstwa Skarbu, gdyż nie dają one gwarancji dokonania transakcji – mówi Zbigniew Jakubas, przewodniczący rady nadzorczej Mennicy Polskiej. Spółka już mająca 11 proc. akcji Ruchu 26 lutego ogłosiła wezwanie na 55 proc. walorów, oferując 8,3 zł za akcję. Dzień wcześniej rynek wyceniał je na 8,22 zł, w dzień wezwania cena wzrosła o 3,5 proc., do 8,5 zł. Wczoraj na zamknięciu papiery kosztowały 8,79 zł. Jak podał zarząd Ruchu w komunikacie z 16 marca, cena zaproponowana przez Mennicę nie odpowiada wartości godziwej spółki.

W spółce trwa restrukturyzacja. W ubiegłym roku zatrudnienie spadło o ok. 1 tys. osób, a spółka do końca sierpnia planuje zwolnić kolejnych 799 osób. Oszczędności z tego tytułu mają wynieść ok. 2,8 mln zł miesięcznie, a koszt operacji to 16,8 mln zł. Jednym z ważniejszych elementów majątku firmy są nieruchomości, często w atrakcyjnych punktach miast. MSP nie zgodziło się na ich wykorzystanie do projektów deweloperskich.