Za jeden walor spółki PAI Media gotowa jest zapłacić 6,25 zł. Na zamknięciu piątkowej sesji akcje Elektrimu kosztowały 6,03 zł. Wezwanie może kosztować PAI Media około 350 mln zł.
Główny udziałowiec chce wycofać Elektrim z giełdowego obrotu, powołując się na fakt, że spółka jest w stanie upadłości (próbuje się porozumieć z wierzycielami). Zarząd giełdy przystał na czasowe wycofanie z obrotu, ale pod warunkiem że mniejszościowi akcjonariusze będą mieli możliwość sprzedania swoich akcji.
PAI Media zaproponowała cenę o 3 gr powyżej średniej z ostatnich trzech miesięcy. Wcześniej Komisja Nadzoru Finansowego sygnalizowała, że spółka powinna przyjąć średnią z sześciu miesięcy (to oznaczałoby wyższą cenę).– KNF będzie weryfikować zgodność ceny z wymogami art. 79 ustawy o ofercie publicznej – skomentował piątkowe warunki wezwania Łukasz Dajnowicz, rzecznik komisji.
PAI Media chce przejąć 100 proc. kapitału akcyjnego Elektrimu. Będzie na to potrzebować zgody skonfliktowanego z Solorzem francuskiego koncernu Vivendi (15 proc. akcji) oraz polskich inwestorów finansowych, m.in. Elżbiety Sjoblom. Bezpośrednio i przez spółki zależne ma ona 8,3 proc. udziałów Elektrimu.
Na przyszły wtorek zwołane zostało nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy Elektrimu, na które zarejestrowali się wszyscy więksi udziałowcy spółki.