Polska spadła z 58. na 62. miejsce w dorocznym rankingu Global Information Technology 2007 – 2008 opracowanym przez Światowe Forum Ekonomiczne. Szczegóły raportu, do którego dotarła „Rz”, zostaną przedstawione dzisiaj w Genewie.

Zdaniem analityków forum główną przyczyną spadku pozycji Polski drugi rok z rzędu jest niewystarczająca rola instytucji państwowych w tworzeniu warunków do wykorzystania IT w gospodarce, a zwłaszcza zaniedbania administracyjne.

Jeżeli wziąć pod uwagę samo wykorzystanie IT w administracji, to znaleźliśmy się na 103. miejscu wśród wszystkich 130 ujętych w zestawieniu państw. Ale nawet to nie tłumaczy, dlaczego ocena Polski w raporcie Światowego Forum Ekonomicznego pogorszyła się, mimo że rynek IT w naszym kraju szybko rośnie. W ubiegłym roku wzrost ten był wręcz wyjątkowy na tle świata, bo sięgnął blisko 25 proc. Obecnie wartość rynku szacuje się na 23 mld zł.

Analitycy Światowego Forum Ekonomicznego twierdzą jednak, że gwałtowny rozwój polskiego rynku napędzają głównie wydatki firm i konsumentów na podstawową infrastrukturę – komputery i Internet. Inwestycje informatyczne w sektorze publicznym pozostają najczęściej w sferze planów.