Największy w Polsce portal aukcyjny od 11 stycznia handluje nową grupą produktów – lekami wydawanymi bez przepisu lekarza (OTC). Na reakcję Głównego Inspektora Farmaceutycznego nie trzeba było długo czekać: już następnego dnia prezes GIF Zofia Ulz, poinformowała, że sprzedaż farmaceutyków jest nielegalna.
Allegro nie zgadza się jednak z tym stanowiskiem i nie planuje wycofania sprzedaży leków. - Podstawowy błąd w tym rozumowaniu polega na interpretowaniu roli Allegro jako pośrednika, którym absolutnie nie jest. Jesteśmy uslugodawcą, który udostępnia swoim użytkownikom system informatyczny służący do wymiany towarów – mówi „Rz” Magdalena Krukowska z Allegro.
Dotąd sprzedaży jakichkolwiek leków zabraniał regulamin Allegro – była to jedno z obowiązujących wyłączeń, jak m.in. alkohol czy papierosy. Leków na receptę sprzedawać nie moźna nadal, a prawo handlu lekami OTC mają jedynie ogólnodostępne apteki, które przechodzą specjalną weryfikację.
GIF wystąpił już do wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych o przekazanie swojego stanowiska aptekom i punktom aptecznym w poszczególnych województwach. – Jeśli podczas kontroli okaże się, że dany podmiot sprzedaje leki za pośrednictwem Allegro, będzie to traktowane jako naruszenie wymagań dotyczących obrotu produktami leczniczymi –zapowiada prezes GIF, Zofia Ulz. Dodaje, że Allegro nie kontaktowało się z nią w tej sprawie.