Polski rynek mobilnych usług telekomunikacyjnych zakończył 2010 r. z tarczą. Po trudnym okresie jego wartość wreszcie drgnęła w górę: o 0,5 proc., do 24,8 mld zł. Play rósł najszybciej, Orange ma dziś najwięcej użytkowników, Plus najwięcej klientów kontraktowych i najwyższą rentowność, a Era najskuteczniej ją poprawiła.
W sumie czterem sieciom przybyło w 2010 r. 1,7 mln klientów. Na koniec grudnia ubiegłego roku obsługiwały 46,5 mln kart SIM. Dodatkowe 0,6 mln kart działało w sieciach wirtualnych operatorów, takich jak Cyfrowy Polsat czy Carrefour Mova, których rynkowy udział wyniósł 1,4 proc.
Tak wygląda ogólny obraz komórkowego rynku po tym, jak w piątek rano światło dzienne ujrzały wyniki finansowe i operacyjne Polskiej Telefonii Cyfrowej (Era). Do kompletu brakuje jeszcze tylko danych Polkomtelu (Plus), ale zarząd już wcześniej wysłał na rynek sygnały, które pozwalają z dużą dozą prawdopodobieństwa odtworzyć najnowsze rezultaty i rankingi mobilnych sieci.
Najmłodszy Play (prowadzony przez spółkę P4) w 2010 roku najskuteczniej rozpychał się na rynku: zdobył ok. 1,7 mln abonentów. Mocno zwiększył przychody (o 55 proc., do ponad 2 mld zł) i po raz pierwszy pokazał dodatni wynik EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację).
Spośród trzech dużych graczy najagresywniej o pozycję walczył Orange (należy do Telekomunikacji Polskiej), który w rok pozyskał 618 tys. użytkowników i zostawił dwóch odwiecznych konkurentów w tyle pod względem liczby kart SIM.