Zdaniem analityków ankietowanych przez „Rz", wyniki obciążył odpis 58,7 mln zł wiążący się z przegraną spółki w pierwszym etapie sporu z fiskusem.
Odpis ten to efekt wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (pierwsza instancja), który w połowie marca oddalił odwołanie Netii od decyzji dyrektora izby skarbowej nakazującej jej zapłatę zaległego podatku. Wyrok WSA (był zaskoczeniem dla spółki) zwiększa prawdopodobieństwo, że kwota, którą Netia już zapłaciła, do niej jednak nie wróci.
Przewidywania specjalistów oznaczają, że wynik netto telekomu po zaledwie kilku kwartałach zysków będzie znów ujemny. Średnia prognoz analityków z domów maklerskich mówi, że strata netto sięgnęła 36,7 mln zł wobec 14,2 mln zł zysku w I kw. 2010 r. Bez tego jednorazowego zdarzenia zysk Netii wyniósłby 18,6 mln zł, 30 proc. więcej niż rok wcześniej.
30 proc. o tyle wyższy byłby zysk Netii, gdyby nie przegrana w podatkowym sporze
Odpis nie będzie miał wpływu na wynik operacyjny telekomu, który zdaniem specjalistów wyniósł 21 mln zł, tyle samo, co w I kwartale 2010 r. Zwracają uwagę, że te dobre wyniki Netii to paradoksalnie efekt słabszego okresu firmy, jeśli chodzi o przyłączanie abonentów szerokopasmowego Internetu. Zaszkodzić Netii miała defensywa Telekomunikacji Polskiej i aktywność sieci kablowych. Netia nie miała więc dużych kosztów nowych przyłączeń.