„Gra o tron” w Chinach z cenzurą. Fani są wściekli

Chińscy fani „Gry o tron” wyrazili w internecie swoje oburzenie przez fakt, że premierowy odcinek ósmego sezonu serialu został w ich kraju mocno ocenzurowany.

Publikacja: 17.04.2019 10:11

„Gra o tron” w Chinach z cenzurą. Fani są wściekli

Foto: materiały prasowe

Pierwszy odcinek ósmego sezonu „Gry o tron” ukazał się na całym świecie nocy z 14 na 15 kwietnia i już pobił rekordy oglądalności, gromadząc tylko w niedzielę wieczorem aż 17,4 miliona widzów. Nie wszędzie jednak premiera długo wyczekiwanego finałowego sezonu tego kultowego serialu odbyła się bez problemów.

W Chinach moment po premierze zawrzało. Widzom nie spodobało się to, że pierwszy odcinek został w ich kraju mocno ocenzurowany i usunięto z niego całe 6 minut. Chińczycy mogli więc zobaczyć tylko 48 z 54 minut oryginalnego odcinka. Serial na całym świecie emitowany jest przez HBO, ale ponieważ w Chinach ta stacja telewizyjna, jak i jej platforma internetowa, są zakazane, odcinki streamuje krajowy gigant technologiczny Tencent.

Czytaj także: Miliony widzów, tysiące statystów. „Gra o tron” w liczbach 

Faktem jest, że ten amerykański serial fantasy znany jest z odważnych scen erotycznych oraz szczegółowych i krwawych ujęć walk, i to właśnie one nie spodobały się chińskiej władzy. Często jednak to właśnie w tych scenach znajdują się istotne dialogi, a bez nich kolejne wydarzenia mogą tracić sens, a widz może czuć się zagubiony.

Chińscy fani „Gry o tron” wyrazili swoje oburzenie na mediach społecznościowych. „Myślałem, że ocenzurowana wersja oznacza wycięcie jedynie scen łóżkowych!!!” - napisał jeden z internautów na chińskim portalu Weibo, podobnym do Twittera. Dodał, że nawet sceny walk zostały usunięte, a bez nich „już nie ma co oglądać”.

Inna rozzłoszczona 19-letnia użytkowniczka napisała: „Tencent zmusza nas do płacenia za obejrzenie wykastrowanej wersji Gry o tron”. Z kolei internautka o nicku Wang Bubble zapytała: „Jeśli te sceny nie są warte zobaczenia, czemu pisarz by o nich napisał? Czemu reżyser by je nakręcił? Ludzie, którzy lubią Grę o tron, nie lubię jej za porno i przemoc, ale za całość. Ja nie chcę stracić nawet jednej sekundy”.

Czytaj także: Ile zarabiają gwiazdy „Gry o tron”? Sophie Turner z niższą pensją niż Kit Harington  

Ósmy sezon „Gry o tron” będzie składać się z sześciu odcinków. Oryginalne wersje pierwszych dwóch trwają odpowiednio 54 minuty i 58 minut, natomiast kolejne około 1 godziny 20 minut. Będą transmitowane regularnie co tydzień. Drugi odcinek ma się ukazać w HBO w Stanach Zjednoczonych w niedzielę 21 kwietnia (w Polsce będzie to poniedziałek o godzinie 3.00 w nocy).

Pierwszy odcinek ósmego sezonu „Gry o tron” ukazał się na całym świecie nocy z 14 na 15 kwietnia i już pobił rekordy oglądalności, gromadząc tylko w niedzielę wieczorem aż 17,4 miliona widzów. Nie wszędzie jednak premiera długo wyczekiwanego finałowego sezonu tego kultowego serialu odbyła się bez problemów.

W Chinach moment po premierze zawrzało. Widzom nie spodobało się to, że pierwszy odcinek został w ich kraju mocno ocenzurowany i usunięto z niego całe 6 minut. Chińczycy mogli więc zobaczyć tylko 48 z 54 minut oryginalnego odcinka. Serial na całym świecie emitowany jest przez HBO, ale ponieważ w Chinach ta stacja telewizyjna, jak i jej platforma internetowa, są zakazane, odcinki streamuje krajowy gigant technologiczny Tencent.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Nowy „Plus Minus”: 20 lat Polski w UE. Dobrze wyszło (tylko teraz nie wychodźmy!)
Media
Unia Europejska i USA celują w TikToka. Chiński gigant uzależnia użytkowników
Media
Wybory samorządowe na celowniku AI. Polska znalazła się na czarnej liście
Media
Telewizje zarobią na streamingu. Platformy wchodzą na rynek reklamy
Media
Koniec ekspansji platform streamingowych? Netflix ukryje dane