42-49 zł miesięcznie kosztuje wstęp do kin Cinema City w Polsce we wprowadzonej dziś przez grupę Cineworld ofercie nielimitowanej: Cinema City Unlimited (CCU). Nowy program abonamentowy Cinema City, dzięki któremu właściciel kin chce zwiększyć liczbę i częstotliwość, z jaką widzowie korzystają z jego oferty, daje możliwość oglądania nielimitowanej liczby filmów na dużym ekranie. Za 42-49 zł miesięcznie osoba, która podpisze z kinem umowę na rok, będzie mogła zobaczyć w miesiącu nieograniczoną liczbę filmów 2D. Niższa cena dotyczy obiektów Cinema City we wszystkich miastach, oprócz Warszawy. Wyższa – także stolicę.
Cineworld nie jest pierwszą firmą w Polsce, która próbuje w ten sposób zawojować widzów. Podobny program abonamentowy w lipcu ub.r. przygotowała sieć Multikino we współpracy z platformą satelitarną Nc+. Oferta różniła się nieco od zaprezentowanej dziś przez konkurenta, ale jej zasady były analogiczne.
Jak mówi Tomasz Jagiełło, prezes sieci Helios z grupy Agory, bacznie obserwuje poczynania konkurentów. - Jestem ciekawy nie tylko wyników sprzedażowych, ale przede wszystkim zasad rozliczeń z dystrybutorami filmów - mówi Tomasz Jagiełło.
Kinowe no-limit Cineworld nie obejmuje seansów 3D, 4D, VIP czy ofert specjalnych, takich jak „Ladies Night". Za bilety na filmy tego rodzaju trzeba będzie dopłacić. Ile dziś nie podano. Są także inne ograniczenia dla konsumentów. Aby otrzymać (imienną) kartę Unlimited trzeba mieć skończone 18 lat oraz kartę kredytową lub debetową.
- Liczymy, że w pierwszym roku od uruchomienia oferty skorzysta z niej 250 tys. osób w Polsce – powiedział dziś Mooky Greidinger, prezes Cineworld i założyciel sieci Cinema City International, która stanowi obecnie część brytyjskiej grupy.