Reklama

Co robi niewierząca na pielgrzymce

To było wyzwanie. Nikt mnie w Polsce dotąd nie namówił na udział w pielgrzymce do Częstochowy, a wiem, że jest to duża sprawa dla wielu ludzi – mówi w rozmowie z Hanną Rydlewską Maria Wiernikowska, dziennikarka, korespondentka wojenna, reporterka. Co znajduje niewierząca na pielgrzymce do Santiago de Compostela? – przeczytacie w najnowszym „Przekroju”.

Publikacja: 03.08.2013 09:43

Co robi niewierząca na pielgrzymce

Foto: ROL

Red

Przetrwała pani ciężki wypadek samochodowy. Powinna pani otworzyć szampana. A pani, osoba niewierząca, poszła pielgrzymować do Santiago de Compostela. Dlaczego?

Przed pielgrzymką był szampan. Nie, właściwie to było dobre, czerwone wino.

Wypiła pani, ale potem poszła.

Reklama
Reklama

To było wyzwanie. Nikt mnie w Polsce dotąd nie namówił na udział w pielgrzymce do Częstochowy, a wiem, że jest to duża sprawa dla wielu ludzi. Pielgrzymka była dla mnie ciekawa, również dziennikarsko. Nie szłam tam z zamiarem pisania, ale mam zawodową ciekawość, której nie da się wyłączyć. Skoro mówimy o Częstochowie, przypomniało mi się, że jeden z moich najlepszych przyjaciół poznał tam swoją przyszłą żonę. Zdaje się, że na pielgrzymce od razu zrobił jej dziecko. Nie wykluczam, że to wzmogło mój zapał pielgrzyma.

Chciała pani kogoś poznać na szlaku?

Tak. Później okazało się, że przyjaciołom, którzy mnie wysłali do Santiago, właśnie o to chodziło, żebym wreszcie „ułożyła sobie życie”. Proszę tak nie patrzeć, żartuję, oni mieli wznioślejsze pobudki.

Znajomi są wierzący?

Reklama
Reklama

Tak. Oni wierzą w pielgrzymkę, w to coś, co się podczas pielgrzymki dzieje z człowiekiem. Nie wiem, czy w każdą niedzielę chodzą do kościoła, to nie ma dla mnie znaczenia. Zresztą, ta pielgrzymka, ten strumień ludzi, z którymi się idzie lub jedzie, w ogóle nie sprawia wrażenia imprezki kościelnej.

Cała rozmowa z Marią Wiernikowską w najnowszym „Przekroju”. Od poniedziałku w kioskach, już w niedzielę od 18 na www.przekroj.pl

Literatura
Tajemnica tajemnic współpracy Soni Dragi z Danem Brownem i „Kodu da Vinci" w Polsce
Literatura
Musk, padlinożercy i pariasi. Wykład noblowski Krasznahorkaia o nadziei i buncie
Literatura
„Męska rzecz", czyli książkowy hit nie tylko dla facetów i twardzieli
Literatura
Azja w polskich księgarniach: boom, stereotypy i „comfort books”
Literatura
Wojciech Gunia: „Im więcej racjonalności, tym głębszy cień”
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama