Choć Europejska Agencja Leków potwierdza, że szczepionka firmy AstraZeneca nie odpowiada za zakrzepicę żylną u osób zaszczepionych, to kontrowersje wokół preparatu nie cichną. Wiele osób odmawia przyjęcia tej szczepionki.
– Widzimy, że niemal wszystkie kraje, oprócz czterech, wróciły do stosowania szczepionki firmy AstraZeneca – mówił na konferencji prasowej minister Michał Dworczyk, odpowiedzialny za Narodowy Program Szczepień. Jak dodał, od północy do poniedziałkowego popołudnia na szczepienie tym preparatem zarejestrowało się 345 tysięcy osób w wieku 65 i 66 lat. – Jeśli chodzi o proporcje, jest to wyraźnie mniej niż przy zapisach wcześniejszych grup. Preparat firmy AstraZeneca jest rekomendowany przez naukowców, nie stwarza zagrożenia – mówił Dworczyk.