Szczepionka Janssen firmy Johnson & Johnson znów ma autoryzację Europejskiej Agencji Leków (EMA). Po kilku tygodniach zawieszenia spowodowanego doniesieniami o niezwykle rzadkich przypadkach nietypowej zakrzepicy u zaszczepionych eksperci znów zachęcają do jej używania, bo „korzyści znacząco przewyższają ryzyko". Tak jak w przypadku używanej już w UE szczepionki AstraZeneca.
Jednak zarówno wątpliwości medyczne, jak i trwająca już wiele miesięcy batalia z Astra-Zeneką o zrealizowanie obiecanych dostaw powodują, że UE odwraca się od szczepionek opartych na tradycyjnej technologii i koncentruje na tzw. mRNA produkowanych przez Pfizera, Modernę, a wkrótce CureVac. I to głównie z pomocą Pfizera chce wypełnić cel zaszczepienia przynajmniej 70 proc. dorosłej populacji UE do końca wakacji.