Fabryki pączków gotowe na tłusty czwartek

Wśród cukierników pełna mobilizacja. Zbliża się najważniejszy dla nich dzień w roku. Muszą usmażyć tysiące pączków

Publikacja: 30.01.2008 01:25

Fabryki pączków gotowe na tłusty czwartek

Foto: Rzeczpospolita

– Wszyscy są zaangażowani. Pierwsze pączki zaczęliśmy robić już we wtorek. Tak będzie do czwartkowego wieczoru – mówi Łukasz Blikle, który reprezentuje już piąte pokolenie warszawskich cukierników.

– Z tej okazji smażymy nawet 5 tysięcy pączków, tymczasem codziennie sprzedajemy od 100 do 150 – przyznaje Stanisław Strzałkowski, właściciel cukierni przy ul. Tamka 45a.

Choć w sprzedaży są pączki z bitą śmietaną, czekoladą i budyniem, oblane czekoladą lub oprószone wiórkami kokosowymi, zdaniem większości smakoszy najlepsze są te tradycyjne. Jak mówi warszawski cukiernik Andrzej Cieślikowski: z „marmeladą”.

Jednak każdy przyrządza je według własnej receptury.

– Do ciasta koniecznie trzeba dodać masło. Nie można stosować margaryny – zaznacza Stanisław Strzałkowski. W jego firmie pączki są ręcznie zawijane i wypełniane dżemem z owoców róży własnej produkcji. – Z samej róży jest za słodki, więc dodajemy maliny, śliwki, truskawki – wyjaśnia.

Blikle przy Nowym Świecie 35 sprzedaje dwa rodzaje pączków. Glazurowane – oblane lukrem i staropolskie – oprószone cukrem pudrem.

– Proces produkcji pączków trwa ok. 4 godzin – zdradza Łukasz Blikle. Najpierw na kilkadziesiąt minut uformowane ciasto trafia do komory fermentacyjnej, potem pączki zanurzane są na trzy minuty w smalcu rozgrzanym do temperatury 190 stopni Celsjusza. Dopiero po usmażeniu napełniane są słodką marmoladą.

– Dzięki temu mamy pewność, że ciasto podczas smażenia nie wchłonie nadzienia – opowiada Łukasz Blikle.

W tłusty czwartek nie brakuje też amatorów faworków, choć więcej chętnych na nie jest w ostatki.

Jak tysiące warszawiaków, pączki kupuję u Bliklego. Tłusty czwartek kojarzy mi się z tą starą warszawską cukiernią przy Nowym Świecie, do której zawsze miałam najbliżej z uniwersytetu przy Krakowskim Przedmieściu. Pączki u Bliklego są przyrządzane według starej receptury. Pewnie dlatego mają taki wyjątkowy smak. W tłusty czwartek najbardziej smakują mi tradycyjne pączki z marmoladą, oblane lukrem lub obsypane cukrem pudrem.

Najlepsze pączki są u Wróbla, Bliklego i kawiarni Słodki-Słony. Nie są duże, ale mają dużo konfitury. W tłusty czwartek zjadam ich więcej, niż jest palców u jednej ręki. Pączek powinien być mięciutki i puszysty, a nie gniotowaty. Oczywiście oblany lukrem. Najlepsze są pączki tradycyjne. Amerykańskie donuts (pączki oponki) obsypane cukrem pudrem na ten dzień się nie nadają.

Chodzę do cukierni na Powiślu. Do nich mam najbliżej. Smaczne pączki są przy Tamce i przy Solcu. Bardzo lubię te tradycyjne, wypełnione konfiturą różaną i oblane słodkim lukrem. Teraz w Warszawie jest mnóstwo miejsc, w których można je kupić. A ja pamiętam, jak w tłusty czwartek trzeba było ich szukać po całym mieście i stać w bardzo długich kolejkach.

Pączki kupuję na Ursynowie. Najbliżej mam do sklepu – piekarni przy ul. Mandarynki. Tam są tradycyjne pączki. Do słodkości mam konserwatywne, żeby nie powiedzieć staroświeckie, podejście. Dlatego najbardziej lubię pączki z owocową konfiturą, bez polewy, lukru i kandyzowanej skórki pomarańczowej.

Najlepsze pączki są u Bliklego. Co roku w tłusty czwartek próbuję pączków z różnych cukierni, jednak te są zdecydowanie najlepsze – lekkie i puszyste, z dużą porcją owocowej marmolady, oblane słodkim lukrem i obsypane kandyzowaną skórką pomarańczową. Tego dnia zjadam średnio 5 – 6 takich specjałów. Przestrzegam przed pączkami, które są pieczone w nocy i leżą na półce cały dzień. Wtedy są wysuszone i niesmaczne.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"