– Dyrektorem warszawskiego Muzeum Narodowego na pewno nie zostanie Dorota Folga-Januszewska – powiedziała „Rz” Anna Konik, rzeczniczka ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego. – Jak wiadomo, komisja ekspertów pod przewodnictwem prof. Andrzeja Rottermunda poparła kandydaturę Wojciecha Włodarczyka na szefa MNW.
Minister nie podważył tej decyzji, ale nie podpisał nominacji. W jego gestii jest wysunięcie własnego kandydata lub ponowne rozpisanie konkursu. Minister Zdrojewski zdaje sobie sprawę z wyjątkowo trudnej sytuacji stołecznego muzeum. Jest zadłużone, ma budynek w złym stanie i problemy z Muzeum Wojska Polskiego. MK może pomóc w spłaceniu długu, żeby ułatwić start nowemu szefowi. Minister konsultuje się z różnymi osobami ze środowiska muzealników i historyków sztuki. Wiążąca decyzja zapadnie najwcześniej w przyszłym tygodniu.
Jak się nieoficjalnie dowiedziała „Rz”, prawdopodobnie konkurs zostanie rozpisany ponownie. Może się powtórzyć historia sprzed 13 laty, kiedy minister Tadeusz Polak odrzucił desygnowaną przez jury Kingę Naliwajek i mianował na dyrektora warszawskiego Muzeum Narodowego człowieka z zewnątrz, Ferdynanda Ruszczyca.
Przypomnijmy, że w konkursie na dyrektora Muzeum Narodowego startowali Dorota Folga-Januszewska, wicedyrektor instytucji za kadencji Ferdynanda Ruszczyca, obecnie p.o. dyrektora, oraz Wojciech Włodarczyk, profesor historii sztuki na warszawskiej ASP. Pracownicy MNW, w imieniu których wystąpiła Rada Kuratorów Muzeum, opowiedzieli się większością głosów za kandydaturą Doroty Folgi.
Wystosowany został w tej sprawie list do ministra kultury. Argumentowano, że od 5 października, kiedy objęła funkcje p. o. dyrektora, powołała nowego dyrektora ds. promocji i marketingu, zreformowała nieudolny Dział Wydawniczy i uporządkowała sprawy finansowe instytucji.