Założyciele i projektanci studia Qubus – Maxim Velcovsky i Jakub Berdych – nie chcą, by w ich pracach widziano wyłącznie dowcipne gadżety. Mają dość prasowych tytułów: „Czeski żart”. Sama kiedyś taki opublikowałam w „Rzeczpospolitej”.
Dlatego tym razem zacznę inaczej: Projekty grupy Qubus to świetne konceptualne wzornictwo. Takie‚ które zmusza do zastanowienia. Czyli wzornictwo‚ które nie tylko spełnia rolę użytkową, ale i wywołuje refleksje, czyli przejmuje rolę do niedawna przypisaną wyłącznie sztuce czystej. Nie mogę jednak przemilczeć‚ że ich projekty są także dowcipne. Nieco ironiczne i sentymentalne. Że każdy projekt to anegdota. Żart z mieszczańskich konwenansów‚ z socjalistycznej przeszłości (czasy dzieciństwa artystów), konsumpcyjnej teraźniejszości.
Studio i sklep Qubus istnieją od 2002 roku w czeskiej Pradze. Velcovsky i Berdych projektują szkło i porcelanę. Prestiżowy holenderski magazyn o architekturze i designie „Icon” okrzyknął Maxima Velcovskiego „wybawcą czeskiego przemysłu ceramicznego”. Faktycznie‚ ożywił on markę‚ która kojarzyła się z tradycją i jakością‚ ale nie istniała we współczesnym designie.
Metoda studia Qubus jest przewrotna. Nie poszukują nowych form‚ lecz wykorzystują już istniejące‚ nadają im nowe funkcje. To, co obarczone anatemą‚ opatrzone‚ banalne‚ kiczowate, zamieniają w przedmioty symbole o nowym znaczeniu. Kubeczki Pure w kształcie jednorazówek, ale z porcelany (2000) są zupełnie czymś innym niż ich pierwowzór z plastiku. A tacka Tray (2001) tylko formą przypomina papierową jednorazówkę na kiełbaski. To projekty Maxima Velcovsky’ego.
Na wystawie zobaczymy także najnowsze prace studia Qubus. Palety i żyrandole Jakuba Berdycha z 2008 roku. Nie odbiegają poziomem od wcześniejszych projektów.