Bezcenne koszty młodej pary

Zaproszenia, sala, samochód, wesele z orkiestrą. Cały ten zgiełk wokół nowożeńców. Ale konsultant może wziąć organizację na siebie. Rynek ślubny wart jest już 7 miliardów złotych

Aktualizacja: 01.10.2008 01:30 Publikacja: 30.09.2008 21:17

Bezcenne koszty młodej pary

Foto: Corbis

Polacy zaczynają planować ten – nie ma co ukrywać – ważny, ale i niesłychanie stresujący dzień z coraz większym wyprzedzeniem. – Potrzebowaliśmy na to niemal roku, a i tak wiele rzeczy było załatwianych w pośpiechu – mówi Anna pracująca w jednym z ministerstw‚ która w październiku bierze ślub i organizuje wesele na ponad 200 osób.

Autor tego artykułu też jest w trakcie gorączkowych przygotowań przed mającą nastąpić za kilka tygodni ceremonią. Z narzeczoną udało się nam domknąć większość strategicznych spraw w miesiąc‚ co wszystkim znajomym parom wydaje się czymś absolutnie niewyobrażalnym. Nie obyło się bez kosztów – mało snu‚ kilka godzin dziennie rozmów telefonicznych, gorączkowe bieganie po mieście. Weekendy i wieczory spędzane na oglądaniu restauracji i dobieraniu zestawu dań‚ muzyki‚ kwiatów‚ aranżacji sali.

Jeśli ktoś chce oszczędzić sobie traumatycznych przeżyć związanych z organizacją bardzo ważnego dnia w życiu, może zatrudnić konsultanta ślubnego. Nie jest tani – zależnie od miasta koszty zaczynają się od kilku tysięcy złotych za kompleksową obsługę do nawet 10 tysięcy złotych w Warszawie.

Co za to dostaniemy? Pomoc w znalezieniu restauracji, sali‚ menu weselnego, załatwieniu formalności, także urzędowych czy kościelnych. Usługa jest warta polecenia‚ choć na razie nie należy w Polsce do popularnych.

Jeśli para startuje z przygotowaniami na rok wcześniej, wtedy ze spokojem wszystkiego dopilnuje. Ja z narzeczoną, mimo bardzo krótkich terminów, zrezygnowaliśmy z pośredniaka. Doszedłby nam jeszcze problem znalezienia odpowiedniego.

Polacy ruszyli przed ołtarze i do urzędów stanu cywilnego. Jak podaje GUS, od stycznia do sierpnia w Polsce zawarto 122‚4 tysiąca małżeństw‚ o ponad 4 tysiące więcej niż w podobnym okresie roku ubiegłego. W 2007 r. "tak" powiedziało niemal 250 tysięcy par. Nie dziwi, że rynek usług okołoślubnych się rozwija. Chociaż są to już pokaźne pieniądze, daleko nam do rynku amerykańskiego‚ który jest liderem. Co roku w USA odbywa się ponad 2 mln ślubów‚ co przekłada się na wydatki rzędu 65 miliardów dolarów. Od początku lat 90. te koszty się podwoiły.

I w Polsce jest na czym zarobić. Górnej granicy nie ma – zależy od fantazji i możliwości. Bez szczególnych szaleństw i przyjęcia na kilkadziesiąt osób trzeba się jednak liczyć z wydaniem 30 – 40 tys. zł.

Samo wypożyczenie auta w Warszawie kosztuje ok. 1 tys. zł. I nie chodzi o długie limuzyny. Można się szarpnąć na bentleya za ok. 3 tys. zł‚ ale można pojechać stylizowaną królową polskich szos‚ niezapomnianą syrenką‚ lub warszawą. Trudno wbić się z terminem – wymarzony przez nas srebrny jaguar w Warszawie był nie do zdobycia‚ pomogli znajomi.

Jest bowiem za co – restauracyjne menu kosztuje w Warszawie około 160 zł na osobę‚ bez napojów i alkoholu. Kupowanie wina w restauracji oznacza z reguły 50 zł za butelkę‚ wódki ok. 40 zł – bardzo daleko od cen sklepowych. Wydaje się‚ że można łatwo ściąć koszty, ale uwaga. Jeśli wolimy kupić alkohol i napoje we własnym zakresie, wiele lokali ukarze nas korkowym – od 400 zł w górę‚ zależnie od liczby gości. Nawet na wsiach czy w mniejszych miastach personel kuchenny liczy sobie co najmniej 100 zł od osoby. Do tego napoje i koszty zakupu wszelkich produktów do przygotowania przyjęcia.To jednak początek długiej listy wydatków. W wyborze sali pomocny jest Internet‚ ale można się rozczarować. Litościwie pominę nazwy stołecznych restauracji‚ których oferta na stronie internetowej wyglądała świetnie – piękne czyste sale‚ klasycznie urządzone. Na miejscu – obskurny budynek‚ bez parkingu, w środku poplamiona bura wykładzina‚ mało miejsca i tandetne landszafty na ścianach.

Jeszcze trudniejszy jest dobór muzyki – DJ z reguły kosztuje od 1 tys. zł w górę; jeśli młoda para życzy sobie doświadczonego radiowca, aranżacji akustycznej i świetlnej, koszt rośnie ponad dwukrotnie. W przypadku zespołu jest jeszcze drożej, zawsze można też trafić na wykonawców śpiewających angielskie przeboje w języku tzw. albańskim. Z mową Szekspira niemającym nic wspólnego. Do tego połyskliwe garniturki opięte na brzuchach muzyków.

Stroje, a zwłaszcza znalezienie sukni dla panny młodej, zajmuje sporo czasu. Coraz częściej kobiety decydują się na wypożyczanie sukien lub kupno na rynku wtórnym. Popularny jest serwis Allegro. Poszukiwania mogą się stać nieoczekiwanie fantastyczną rozrywką. Natknąłem się na zdjęcie sprzedającej, która sama prezentowała kreację. Dla utrudnienia jej rozpoznania miała plastikową torbę na głowie. Nasuwają się nieco makabryczne skojarzenia.W salonie mody ślubnej nowa suknia kosztuje 2 – 4 tys. zł. Można oczywiście nabyć znacznie droższą lub tańszą z poprzednich kolekcji. – Mam istny wysyp klientek w ciąży‚ musimy zastanowić się nad poszerzeniem oferty o kreacje maskujące ich odmienny stan – zdradza sprzedawczyni w jednym ze sklepów.

W przypadku mężczyzn sprawa jest prostsza – klasyczny garnitur do nabycia od 1 tys. zł. Można oczywiście spróbować ze znanymi markami Hugo Boss czy Ermenegildo Zegna. Cena skacze do kilku tysięcy. – W niektórych miesiącach widzimy większe zainteresowanie ślubnymi zestawami‚ specjalnie sprowadzamy klasyczne garnitury czy koszule w kolorze écru – mówi Andrzej Kardasiński‚ dyrektor handlowy Paradise Group‚ która sprzedaje w Polsce te dwie marki.

Oczywiście amatorów znajdują i fraki, i surduty, ale dominują garnitury.

Nie ma ślubu bez obrączek. Ten zakup, choć w kosztach całej zabawy nie jest znaczący (znacznie więcej trzeba poświęcić na pierścionek zaręczynowy), budzi emocje. – Przy wybieraniu obrączek w sklepie doszło do wielkiej awantury. Pogodził nas spokojny, profesjonalny sprzedawca – mówi Beata‚ która wzięła ślub latem. Kiedyś było prosto – jeden wzór‚ jeden metal, przydział na kupno obrączek, ewentualnie robione na zamówienie z własnych zasobów. Teraz obrączki mogą być nie tylko z białego lub żółtego złota‚ ale też z platyny‚ tytanu lub różnorakich połączeń‚ z wzorami‚ kamieniami i czym tylko dusza zapragnie. Już po ich sprzedaży widać‚ że na rynku ślubnym dzieje się lepiej. W salonach W.Kruk od stycznia do sierpnia sprzedało się o 56 proc. więcej obrączek niż w ub.r., a ich wartość była o 83 proc. wyższa. – Sprzedajemy coraz droższe modele‚ także z brylantami. W roku 2007 ich udział wynosił 7 proc.‚ a w tym roku jest już dwa razy większy. Nadal najlepiej sprzedają się klasyczne modele z białego lub żółtego złota‚ jednak powodzeniem cieszą się bardziej nowoczesne‚ wielokolorowe – mówi Agata Brodzka-Kostrzewska z firmy W.Kruk.

Nie wszyscy płyną z prądem – jeden ze znajomych wraz z przyszłą małżonką oddał do przetopienia odziedziczone obrączki‚ z których powstały klasyczne i zwyczajne‚ ale przynajmniej z rodzinną przeszłością.

Polacy zaczynają planować ten – nie ma co ukrywać – ważny, ale i niesłychanie stresujący dzień z coraz większym wyprzedzeniem. – Potrzebowaliśmy na to niemal roku, a i tak wiele rzeczy było załatwianych w pośpiechu – mówi Anna pracująca w jednym z ministerstw‚ która w październiku bierze ślub i organizuje wesele na ponad 200 osób.

Autor tego artykułu też jest w trakcie gorączkowych przygotowań przed mającą nastąpić za kilka tygodni ceremonią. Z narzeczoną udało się nam domknąć większość strategicznych spraw w miesiąc‚ co wszystkim znajomym parom wydaje się czymś absolutnie niewyobrażalnym. Nie obyło się bez kosztów – mało snu‚ kilka godzin dziennie rozmów telefonicznych, gorączkowe bieganie po mieście. Weekendy i wieczory spędzane na oglądaniu restauracji i dobieraniu zestawu dań‚ muzyki‚ kwiatów‚ aranżacji sali.

Pozostało 87% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla